Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Czy Śląsk spadnie z ekstraklasy

Mariusz Wiśniewski
Końcówka sezonu zapowiada się Śląska bardzo emocjonująco
Końcówka sezonu zapowiada się Śląska bardzo emocjonująco fot. Paweł Relikowski
Czy mecz z Arką Gdynia w ostatniej kolejce będzie dla piłkarzy Śląska spotkaniem o być albo nie być w ekstraklasie? Jest to wielce prawdopodobne.

Ale może być jeszcze inny scenariusz, a właściwie scenariusze, bowiem ścisk na dole tabeli jest tak ogromny, że możliwości przebiegu i rozwiązań ostatnich kolejek sezonu jest naprawdę bardzo wiele. Tak wiele, że usiłowanie wskazania tego najbardziej prawdopodobnego jest wręcz niemożliwe.

Między innymi z tego względu, że wpływ na niektóre wyniki mogą mieć wieści z innych stadionów. I nie chodzi tutaj o sytuacje korupcyjne, ale po prostu w wielu przypadkach przy korzystnych rezultatach na innych boiskach, remis może urządzać oba grające ze sobą zespoły i wówczas nawet bez specjalnego umawiania się piłkarzy, zapewne taki wynik padnie.

Nie mówiąc już o tym, iż przy tak ogromnym ścisku w tabeli, każdy wynik może radykalnie zmienić kolejność drużyn i tym samym cele na mecz oraz nastroje. Część zespołów zapewniając sobie utrzymanie inaczej podejdzie do kolejnych spotkań. Może się nagle okazać, że wymagający rywal już wcale nie jest taki wymagający, bo już o nic nie walczy. Rywale z dołu tabeli mogą być groźniejsi niż ze środka. Układ meczów, a nawet kolejność gry z poszczególnymi rywalami wcale nie jest bez znaczenia. I dotyczy to niemal wszystkich, w tym także Śląska.

Przykładem może być ostatni rywal wrocławian w tym sezonie - Arka. Sytuacja zespołu z Gdyni jest niemal beznadziejna, bowiem nawet komplet zwycięstw może nie wystarczyć im do utrzymania w ekstraklasie. Zespół Dariusza Pasieki nie tylko musi wygrywać, ale musi też liczyć na korzystne wyniki w meczach z udziałem rywali. Równie dobrze może się jednak okazać, że już po najbliższym weekendzie Arka stanie się pierwszym spadkowiczem z ekstraklasy w tym sezonie. Punktem wyjścia jest porażka na własnym boisku z GKS-em Bełchatów.

Dla Śląska jest to o tyle ważne, że wówczas zespół z Gdyni przyjedzie do Wrocławia na ostatni mecz sezonu jako pierwszoligowiec, będzie zupełnie rozbity i powinien być łatwym rywalem. Nie życzymy Arce źle, ale wiele wskazuje, że tak może być. Nie ma co ukrywać, że w takim wypadku będzie prościej ich ograć niż w przypadku, kiedy na Oporowskiej zagrają o być albo nie być. To tylko jeden z bardzo wielu przykładów niuansów, jakie mogą mieć wpływ na końcowy wygląd tabeli.
Jak przy tym wszystkim wygląda sytuacja Śląska na dzisiaj? Beznadziejnie jeszcze nie jest, ale jest już bardzo niebezpiecznie. Według naszych obliczeń, wrocławianom do pewnego utrzymania w ekstraklasie wystarczą cztery punkty. Biorąc pod uwagę rywali oraz postawę podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza, nie jest to wynik nie osiągalny, a nawet bardzo realny.

Wydaje się, że kluczowy będzie pojedynek z Piastem Gliwice. Chodzi o ważne punkty, ale również o aspekt psychologiczny. Śląsk kategorycznie nie może w sobotę przegrać. My zakładamy, że padnie remis. To sprawi, że niezależnie od innych wyników, wrocławianie co najmniej utrzymają miejsce w tabeli i nadal będą mieli trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Co więcej, w bezpośrednich meczach z Piastem Śląsk jest lepszy (wygrana we Wrocławiu, remis w Gliwicach) i nawet w przypadku porażki z Odrą Wodzisław i równoczesnej wygranej gliwiczan nad Arką, nadal będzie nad strefą spadkową (mimo iż Śląsk będzie miał wówczas tyle samo punktów co Piast). Przy takim układzie trzeba jednak koniecznie wygrać z zespołem z Gdyni na własnym stadionie, bowiem Piast gra ostatni mecz z Cracovią, która będzie pewna utrzymania, i na pewno zwycięży. To według nas bardzo możliwy scenariusz dla Śląska.

Chociaż wydaje nam się, że takie rozstrzygnięcia są bardzo możliwe, jest to jednak tylko jeden z wielu wariantów ostatnich kolejek.

Istnieje nawet taka możliwość, że Śląsk przegrywając wszystkie mecze do końca sezonu, utrzyma się w lidze. Wystarczy, że Zagłębie Lubin, które również nie jest pewne jeszcze ligowego bytu, pokona u siebie Odrę. Później tylko Śląsk nie może przegrać w Wodzisławiu wyżej niż 0:4 (we Wrocławiu Śląsk wygrał z Odrą właśnie 4:0) i musi liczyć na zwycięstwo Wisły w ostatniej kolejce nad zespołem Marcina Broża. Wówczas wrocławianie mieliby po 30. kolejkach tyle samo punktów co Odra, ale lepszy bilans bezpośrednich meczów.

Tak czy inaczej zapowiada się bardzo emocjonująca końcówka ekstraklasy. Zwłaszcza że walka o mistrzostwo też nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Może poziom ekstraklasy nie jest wysoki, ale przynajmniej nie jest nudno.

Kto, z kim, kiedy

Zagłębie Lubin
- Odra Wodzisław (d)
- Korona Kielce (d)
- Lech Poznań (w)
Jagiellonia Białystok
- Ruch Chorzów (d)
- Polonia Bytom (d)
- Lechia Gdańsk (w)
Cracovia
- Polonia Warszawa (d)
- Wisła Kraków (d)
- Piast Gliwice (w)
Korona Kielce
- Lechia Gdańsk (d)
- Zagłębie Lubin (w)
- Ruch Chorzów (d)
Śląsk Wrocław
- Piast Gliwice (w)
- Odra Wodzisław (w)
- Arka Gdynia (d)
Polonia Warszawa
- Cracovia (w)
- Legia Warszawa (d)
- Polonia Bytom (w)
Odra Wodzisław
- Zagłębie Lubin (w)
- Śląsk Wrocław (d)
- Wisła Kraków (w)
Piast Gliwice
- Śląsk Wrocław (d)
- Arka Gdynia (w)
- Cracovia (d)
Arka Gdynia
- GKS Bełchatów (d)
- Piast Gliwice (d)
- Śląsk Wrocław (w)

Dwie ostatnie kolejki ekstraklasy zaplanowano odpowiednio na 11 (środa) i 15 (sobota) maja. Wszystkie spotkania zostaną rozegrane tego samego dnia i rozpoczną się o tej samej godzinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto