Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsze komunie we Wrocławiu

Amoralia
Amoralia
Pierwsza komunia to niemały wydatek. Dzieci czekają na prezenty. Hitem tego roku są quady. Księża święcą w kościołach komórki, rowery i aparaty cyfrowe.

Jakie prezenty są w tym roku najpopularniejsze? Fantazja rodziców i krewnych nie zna granic, chyba że są to granice finansowe. Komputery, rowery, odtwarzacze mp3, aparaty cyfrowe – są na porządku dziennym. Furorę robią quady. Ksiądz z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu żartował przed święceniem prezentów: - Tylko zostawcie quady na zewnątrz.

W bardziej religijnych rodzinach pojawiają się biblie. Dzieci dostają też oczywiście gotówkę.

- Składamy się na komputer, taki lepszy z większymi parametrami. Po 1000 zł od nas rodziców, chrzestnych i dziadków. Reszta rodziny daje pieniądze – mówi Anna Mazurek, której córka w tę niedzielę przystąpi do pierwszej komunii.

- Moja córka dostała na komunię dobry komputer od dziadków, złoty łańcuszek z krzyżykiem, mp4 i zegarek – mówi Alicja z Wrocławia.

Czy dzieci przystępując do pierwszej komunii myślą przede wszystkim o prezentach?
– Prowadzący w naszej parafii komunie ksiądz Jerzy na pewno by do tego nie dopuścił. Owszem w piątek odbędzie się u nas święcenie darów. Na pewno jest bardzo dużo przesady jeśli chodzi o prezenty, ale u nas dzieci były skupione, uduchowione. Jesteśmy usatysfakcjonowani tym, co było w kościele. Kiedy rozmawiam z rodzicami, którzy chodzą do kościoła i traktują poważnie wiarę , nie ma u nich nastawienia tylko na oprawę – mówi ks. Kazimierz Ptaszkowski, proboszcz parafii św. Ignacego Loyoli we Wrocławiu.

Oprawa jest jednak dla wielu rodziców bardzo ważna, zwłaszcza, jeżeli chodzi o organizację przyjęć komunijnych. Obiad w domu to rzadkość.

- Ja sama przygotowuję przyjęcie w domu, ale jestem w mniejszości. Inni rodzice zazwyczaj robią imprezy w restauracjach albo w domu, zamawiając catering – mówi pani Anna.

We Wrocławiu zainteresowanie organizacją przyjęcia komunijnego w restauracjach jest bardzo duże. Średnie ceny wahają się w okolicach 100 zł za osobę. Pierwsze rezerwacje pojawiają się już w listopadzie.

- Średnio na jednym przyjęciu jest 15-30 osób. U nas cena za osobę wynosi od 120 do 130 zł. Rezerwacji dokonuje się pół roku wcześniej, bo potem nie ma już wolnych miejsc – mówi Dariusz Wachnik, manager jednej z wrocławskich restauracji.

Organizacja obiadu w domu to też niemały wydatek. - Jestem po pierwszych zakupach. Dzisiaj poszło 300 zł. Myślę, że dojdzie do tysiąca – mówi Anna Mazurek.

Do kosztów przyjęcia doliczyć trzeba jeszcze sukienkę lub garnitur dla dziecka. Ceny wahają się od 100 do niekiedy ponad 500 zł. Łącznie z prezentami, komunia może kosztować rodziców nawet kilka tysięcy złotych. Szczególnie jeśli ma być wystawna. Są jednak tacy, którzy za nic nie chcą popadać w przesadę.

- Nie lubię robić z takich rzeczy parodii. Komunia ma mieć jeszcze jakąś wartość, ale dobrze wiemy, że czasami tak nie jest - mówi pani Alicja.

Czy w całym tym zamieszaniu dziecko ma jeszcze czas na przeżycie duchowe? – Ja nie przeprowadzam badań, jedni mówią, że zajmują się tylko prezentami, inni czymś innym. Duszpasterstwo robi wszystko, żeby przygotować dzieci duchowo – mówi ks. Franciszek Głód z parafii św. Elżbiety we Wrocławiu. – Jedni rodzice bardzo przeżywają komunie swoich dzieci, ale są też tacy prawie niewierzący. Być może posyłają dzieci do komunii, bo taka jest tradycja. Bo inni idą, więc oni też muszą. Może chcą uszczęśliwiać dzieci na siłę prezentami czy samą komunią – dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto