Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pawłowski - trener do zadań specjalnych

Piotr Tymczak
Tadeusz Pawłowski w latach 2014-2015 zanotował ze Śląskiem 25 zwycięstw, 26 remisów i 18 porażek.
Tadeusz Pawłowski w latach 2014-2015 zanotował ze Śląskiem 25 zwycięstw, 26 remisów i 18 porażek. fot. Andrzej Banaś
Tadeusz Pawłowski odmienił w przeszłości grę Śląska Wrocław i odbudował formę Sebastiana Mili.

WYWIAD: Trener Wisły Kraków Tadeusz Pawłowski: Gra ofensywna to moja filozofia

WIDEO: Tadeusz Pawłowski nowym trenerem Wisły

Źródło: Press Focus, X-News

Zatrudnienie przez Wisłę Kraków Tadeusza Pawłowskiego pokazuje obecne możliwości krakowskiego klubu. Nie zdecydowano się na szkoleniowca zagranicznego, co wiązało się z większym ryzykiem dotyczącym adaptacji w nowym miejscu pracy. W kraju też nie było wielkiego wyboru. W spekulacjach przewijało się nazwisko Macieja Skorży, trenera, który już prowadził Wisłę, ma większe osiągnięcia, mistrzowskie tytuły na koncie.

Wiadomo jednak, że Wisła boryka się z problemami finansowymi i nie stać ją, tak jak kiedyś, na najlepiej opłacanych szkoleniowców. Postawiono na Pawłowskiego, który w przeszłości sprawdził się w roli „ratownika” Śląska Wrocław. Teraz zamierza to powtórzyć w Krakowie.

- Sytuacja staje się coraz trudniejsza, dopóki są jednak szanse na pierwszą ósemkę, to trzeba robić wszystko, aby iść w tym kierunku - to słowa trenera Pawłowskiego, ale sprzed niecałych dwóch lat, kiedy w lutym 2014 r. zastąpił na stanowisku szkoleniowca Śląska Stanislava Levy’ego.

Wtedy wrocławski zespół po 23 ligowych kolejkach był na 13. miejscu w tabeli, miał 6 pkt straty do ósmego miejsca i 3 pkt przewagi nad strefą spadkową. Pod wodzą Pawłowskiego Śląsk rozpoczął grę od wyjazdowego zwycięstwa 1:0 z Cracovią. Ostatecznie nie udało się awansować wrocławianom do grupy walczącej o mistrzostwo, sezon skończyli na 9. miejscu, jako najlepsza drużyna grupy słabszej.

Teraz w przypadku Wisły pozycja wyjściowa jest podobna. „Biała Gwiazda” też jest na 13. miejscu, ale po 21 kolejkach, strata do 8. lokaty wynosi tylko 2 punkty. Poza tym, Pawłowski nie przejął zespołu w trakcie rozgrywek, a przed zimowymi przygotowaniami.

- Jestem optymistą. Nie myślę o miejscu w tabeli, tylko o tym, aby wygrywać każdy mecz. A jeżeli tak się stanie, to Wisła będzie wysoko - podkreśla trener Pawłowski.

Zdaje sobie sprawę, że jeżeli czołowi piłkarze Wisły wyleczą kontuzje, uda się wzmocnić drużynę, to obecny sezon nie musi być spisany na straty. Pawłowski przyznaje, że stawia sobie tylko wysokie cele, a takim jest gra w europejskich pucharach.

W Śląsku taki wynik udało mu się osiągnąć w sezonie 2014/2015. W nim został też wyróżniony tytułem Trenera Roku w plebiscycie tygodnika „Piłka Nożna”. Po objęciu drużyny zaliczył serię 17 meczów bez porażki na własnym stadionie. Odmienił piłkarzy. Po przyjściu do Śląska nowy trener przyznał: - Sebastian Mila ostatnio trochę się zaniedbał, ma sześć kilogramów nadwagi.

Później Pawłowskiemu gratulowano, że odbudował Milę i przywrócił go do reprezentacyjnej formy.

Wrocławianie skończyli miniony sezon na czwartym miejscu i wywalczyli awans do europejskich pucharów. Pawłowski kiedyś dokonał tego jako zawodnik, a ostatnio jako opiekun Śląska. To był największy trenerski sukces 62-letniego szkoleniowca. Wcześniej pracował w mało znanych austriackich klubach, prowadził też Śląsk (1992-1993) i m.in. Polar Wrocław. Przed ponownym objęciem Śląska przez sześć lat pracował w akademii piłkarskiej w Vorarlbergu.

W tym roku zespół z Wrocławia został osłabiony (odeszli m.in. Marco Paixao, Robert Pich, a wcześniej Mila). W eliminacjach Ligi Europy Śląsk wyeliminował NK Celje, a później odpadł po meczach z IFK Goeteborg. W ekstraklasie drużyna zaczęła zawodzić i po serii meczów bez zwycięstwa Pawłowski stracił pracę, zostawiając zespół na 15. miejscu w tabeli.

Jako trener Wisły w pierwszym ligowym meczu, 12 lutego o godz. 20.30, zmierzy się ze... Śląskiem. - Bardzo się cieszę, że zaczniemy od spotkania we Wrocławiu - przyznaje trener Pawłowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto