Na czele orszaku Trzech Króli stanął biskup Andrzej Siemieniewski. Jednak największą reprezentację w pochodzie mieli najmłodsi wrocławianie. Niekwestionowaną gwiazdą były wielbłądy, które działały jak magnes na dzieci.
**- Przyszliśmy dzisiaj z całą rodziną zobaczyć Trzech Króli - mówi Jolanta Pniewska z Wrocławia. - Dzieci najbardziej się cieszą na wielbłądy. Choć widziały je już w zoo, nigdy nie miały okazji oglądać, gdy ktoś na nich jeździ, tym bardziej po ulicach naszego miasta - dodaje.
Rozgrzewająca kolęda
Z uwagi na liczny udział młodych wrocławian warto w przyszłym roku zadbać o lepszą organizację. Pochód rozpoczął się z prawie 40-minutowym opóźnieniem.
- Szkoda, że rozpoczęcie się przedłuża. Jesteśmy z małymi dziećmi. Dzisiaj jest zimno. Specjalnie przyszliśmy tuż przed rozpoczęciem, żeby nie marznąć. Niestety, nie udało się - mówi nieco rozżalona Jolanta Pniewska.
Zgromadzeni zostali wyposażeni w korony oraz śpiewniki. Wspólne kolędowanie rozgrzewało oczekujących.
Chcemy świętować
Orszak z Ostrowa Tumskiego udał się do symbolicznego Betlejem umieszczonego na Rynku, żeby tam oddać pokłon małemu Jezusowi. Droga nie była prosta. Na każdym rogu czaiły się kuszące diabły, które zachęcały na pójście do sklepu zamiast razem z orszakiem do żłóbka.
Z nowych obchodów 6 stycznia najbardziej cieszyły się dzieci
Dobro, w postaci aniołów, wygrało batalię ze złem. Orszak uroczyście wkroczył na Rynek. Wspólne kolędowanie zakończyło pochód.
Po liczbie zgromadzonych możemy wnioskować, że święto było potrzebne we Wrocławiu. Mieszkańcy naszego miasta doszukują się przyczyn dużej frekwencji w wolnym od pracy 6 stycznia.
- W poprzednich latach rzadko kto pamiętał, że jest święto, jeśli 6 stycznia wypadał w tygodniu - zauważa Roman Gądowski z Wrocławia. - Pochłonięci codziennymi obowiązkami zapominaliśmy o ważnym święcie dla katolików. Teraz można uczestniczyć we mszy oraz w orszaku. Mam nadzieję, że będzie to nowy zwyczaj - dodaje.
Diabły knuły, żeby pochód nie dotarł do małego Jezusa
Wrocławianie cieszą się na powrót do tradycji.
- Przyszłam dzisiaj z wnukiem - mówi Maria Kępa z Wrocławia. - Nie sądziłam, że tyle ludzi będzie. To świetny pomysł, a poza tym dobra zabawa dla dzieci. Dorośli mogą przedłużyć sobie atmosferę świąt - dodaje.
Zobacz co jeszcze czeka nas w trakcie długiego weekendu we Wrocławiu:Długi weekend we Wrocławiu: Co się będzie działo (6 - 9 stycznia) |
Czytaj też:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?