Nauczyciele wychowania fizycznego oraz dyrekcja rzeszowskiego "ekonomika" przy ul. Hoffmanowej w Rzeszowie mają powód do dumy. Dzięki ich staraniom w szkole otwarto siłownię, która w tej chwili jest najnowocześniejszym tego typu szkolnym obiektem na Podkarpaciu.
- To dzięki staraniom dyrekcji szkoły oraz darczyńcy - Fundacji LOTTO "Milion Marzeń", która w całości sfinansowała zakup sprzętu, wartego 55 tys. zł - mówi Artur Niedbalec, nauczyciel wf. w Zespole Szkół Ekonomicznych.
- Siłownia ma powierzchnię ok. 60 mkw., jednorazowo może na niej ćwiczyć 20 osób. Jest to pomieszczenie ze stałym węzłem sanitarnym, z szatniami, ubikacjami, natryskami. Młodzież będzie więc mogła po ćwiczeniach skorzystać z odnowy biologicznej - dodaje nauczyciel.
Harmonijny rozwój
Podczas oficjalnego otwarcia siłowni uczniowie zespołu szkół demonstrowali zastosowanie różnych urządzeń. Wiele z nich rozwija różne partie mięśni.
- Dla przykładu, przyrząd popularnie zwany "suwnicą" służy do ćwiczenia ramion i klatki piersiowej, mięśni kręgosłupa lędźwiowego. Ławeczka przy "suwnicy" może być wykorzystywana do ćwiczeń hantlami, można też wykonywać przysiady ze sztangą na plecach, ćwiczenia na łydki - tłumaczy Artur Niedbalec.
Nasza młodzież chce ćwiczyć
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że poszerzyliśmy bazę sportową szkoły. Uczniowie czekali niecierpliwie, by móc tu ćwiczyć - mówi Edyta Hess, również nauczycielka wf.
Chociaż ostatnio w Polsce wiele się mówi o tym, że uczniowie nie chcą ćwiczyć, to wuefiści z Zespołu Szkół Ekonomicznych są innego zdania.
- Mamy świetną młodzież. Co roku przeprowadzamy ankiety na temat ich oczekiwań wobec wychowania fizycznego. Wśród takich uczniowskich propozycji uczniów był właśnie pomysł stworzenia siłowni. Poza tym, do zajęć wprowadzamy też alternatywne formy ruchu, np. nordic walking, tchoukball, darts, bule. Każdy znajdzie jakąś dyscyplinę, która da mu satysfakcję -zapewnia pani Edyta.
Dzięki takim działaniom pedagogów w szkole bardzo zmniejszyła się liczba zwolnień lekarskich z wf.
- 5 lat temu nie ćwiczyło ok. 10 proc. uczniów, a teraz jesteśmy na etapie 5 proc., więc jest to duży sukces - mówi Edyta Hess.
- Na lekcjach jest dyscyplina, ale nie ma jakiegoś strasznego rygoru, możemy ponegocjować. Nasi nauczyciele mają dużo pomysłów, jak urozmaicić wf. - mówi Gabriela. - Tutaj grałam w takie gry, o których nawet wcześniej nie słyszałam - potwierdza Karolina. - Bardzo się cieszę, że powstała ta siłownia. Myślę, że wielu osobom pomoże ona kształtować swoją sylwetkę - dodaje Michał.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
