Nowa restauracja sushi - znacie ją?

Artykuł sponsorowany
Włosi mają swoje risotto, my traktujemy go nieco po macoszemu stosując głównie jako alternatywę dla makaronu czy ziemniaków. To jednak Azjaci dostrzegają w nim prawdziwy potencjał, co nie jest z kolei niczym dziwnym, biorąc pod uwagę lokalizację największych, światowych plantacji. Ryż sam w sobie może i nie jest zbyt wyszukanym daniem, podobnie jednak jak w przypadków globalnej popularyzacji ziemniaków w postaci chipsów czy frytek – już jako sushi zdobywa on coraz większą liczbę zwolenników.

Pierwsze sushi bary w Polsce pojawiły się już kilkanaście lat temu, to jednak dopiero od niedawna dostrzegalny jest prawdziwy boom na ryżowe rolki wypełnione gamą najróżniejszych dodatków. Przechadzając się po ulicach stolicy praktycznie co krok można się natknąć na szyld reklamujący ten właśnie rodzaj jedzenia.

We Wrocławiu ilość „suszarni”, jak zwykło się potocznie określać lokale serwujące sushi, jest nieco mniejsza. Większość z nich znajduje się w ścisłym centrum lub na nowo powstałych osiedlach, przez co specjały kuchni japońskiej dla wielu to wciąż jedynie moda lub czysta fanaberia dla wybranych, by nie powiedzieć snobów. Oczywiście nie jest to prawdą, bo sushi może jeść każdy. Pozostaje tylko kwestia smaku i gustu, które niekoniecznie odnajdziemy w gotowych zestawach kupowanych w markecie (tak jak w mrożonej pizzy etc.), czy odwiedzając najbardziej rozreklamowany lokal w mieście.

Całe szczęście są jeszcze takie miejsca, które bronią się same, a ich największym orężem jest jakość, finezja i świeżość oferowanych setów. Jednym z nich jest powstała blisko rok temu restauracja Goma Sushi, która wychodzi naprzeciw wszystkim początkującym jak i nieco bardziej zaawansowanym smakoszom futomaków jak i każdej innej odmianie sushi.

W odróżnieniu od innych miejsc z podobnym menu, znajduje się ona w bardzo spokojnej i kameralnej okolicy (bez ogrodzeń, szlabanów i ochrony na bramie wjazdowej), oddalonej od miejskiego zgiełku o kilkanaście minut spokojnego spaceru lub kilka jazdy autem. Wśród komentarzy, które znaleźć możemy w Internecie pojawia się nawet opinia, że dla niewtajemniczonych już samo zlokalizowanie Gomy jest radością samą w sobie, co wbrew pozorom nie jest wcale takie trudne. Gdy nam się to już uda, po przekroczeniu progu restauracji zostaniemy wprost zauroczeni bardzo przytulnym i ciepłym klimatem wnętrza. Jej wystrój jest schludny, stonowany i pozbawiony wszelkich nachalnych, czy kiczowatych dekoracji, a wyraźne oddzielenie kuchni od sali gwarantuje gościom komfortową konsumpcję oraz dozę intymności.

Nie będzie przekłamaniem stwierdzenie, że wszystko co znajduje się w lokalu dodaje mu jedynie klasy i subtelnie podkreśla wraz nastrojową muzyką smak serwowanych sushi setów. Już na pierwszy rzut oka widać, że właścicielami muszą być ludzie z prawdziwym wyczuciem i odpowiednim podejściem. Jeśli już o ludziach mowa, należałoby również wspomnieć o kulturze, pozytywnym podejściu do klienta oraz szczerej chęci doradzenia w kwestii wyboru zestawu, z jakimi zostaniemy obsłużeni w Gomie. Niestety uprzejma i rzeczowa obsługa nie jest wcale czymś oczywistym w wielu podobnych restauracjach, warto mieć to więc na uwadze, gdy zdecydujemy się na wizytę w ów lokalu. Osobom ceniącym sobie miłe i smaczne spędzanie czasu zalecałbym jednakowoż wcześniejszą rezerwacja stolika, gdyż nie zawsze może się nam udać trafić na wolne miejsca w tym niewielkim, choć urokliwym miejscu, jakim jest Goma Sushi.

Przechodząc do tego co najważniejsze, czyli samego jedzenia, menu prezentuje się naprawdę kusząco i jest skrojone na każdą kieszeń i upodobania. Znajdziemy w nim tak klasyczne rodzaje rolek, jak i propozycje dla wegan, osób nie przepadających za surowymi rybami czy słodkie przystawki dla dzieci. Najlepszą wizytówką Gomy są jednak specjały takie jak tatar z łososia, Almond Ebi czy Dragon Roll, które swą wykwintnością i wyśmienitą kompozycją składników potrafią wręcz… uzależnić! Dobrym pomysłem na małą „rozgrzewkę” (szczególnie w zimne i deszczowe dni) przed prawdziwą ucztą jest też złożenie zamówienia na jedną z oferowanych w karcie parzonych herbat, czy zup, oczywiście z Ramenem na czele, które gotowane są na prawdziwym bulionie, a nie jak ma to miejsce w podrzędnych lokalach – saszetce przypraw zalewanych wrzątkiem. Dodatkowym bodźcem cieszącym tak oko jak i podniebienie są istny pietyzm i staranność z jaką podawany jest każdy z zestawów czy przystawek, a sushi masterzy z Gomy wiedzą najlepiej jak udekorować plater tak, by mimo nasycenia skusić swych gości na złożenie jeszcze jednego zamówienia, chociażby na wynos. Mówiąc wprost nic co znajdzie się przez nich ułożone obok apetycznych rolek nie jest bez znaczenia, od wszelkiej maści sosów, przez egzotyczne owoce, na jadalnych kwiatach skończywszy.

Nie należy ponadto zapominać, że Goma Sushi swą ofertę kieruje również do wszystkich miłośników maków, którzy mają ochotę na degustację swych ulubionych „rollsów” w domowym zaciszu, pracy czy podczas spotkania u znajomych. Została zresztą za to wyróżniona przez portal www.pyszne.pl jako najlepsza, wrocławska restauracja sushi z dowozem w 2016r., co utwierdza tylko w przekonaniu, że warto im zaufać w kwestii dostawy, bo zadowolenie klientów jest dla Gomy priorytetem. Co tak naprawdę wyróżnia ją jednak wśród innych lokali przyrządzających sushi? Może po prostu to, że jej pracownicy znają się i lubią to co robią, a nic na świecie nie smakuje lepiej od współdzielonej pasji okraszonej zaangażowaniem i doświadczeniem. Jeśli tęsknisz więc za nutą orientalnego i wyszukanego smaku, nie zwlekaj dłużej i wybierz się na ulicę Stysia 41 lub zadzwoń pod numer 793 065 645 – możesz być pewien, że ma go Goma Sushi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto