Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezłomni w Powojennym Wrocławiu

Justyna Bednarska
Justyna Bednarska
Kim byli żołnierze wyklęci i na czym polegała ich działalność - tego można było się dowiedzieć podczas gry fabularnej dla licealistów, którą po raz kolejny zorganizował Ośrodek „Pamięć i Przyszłość”.

W tym roku młodzież wcieliła się w członków Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. W wykonywaniu zadań przeszkadzał im Urząd Bezpieczeństwa.

W zabawie brało udział 119 uczniów z dwunastu szkół. Każda grupa liczyła 7 osób. W sumie było ich szesnaście. Członkowie WiN mieli na ramieniu białe opaski z numerkami, a znak szczególny Ubeków to czerwona opaska i ciemne okulary.

Tegoroczna gra miała zainteresować uczniów historią. Dotyczyła realiów związanych z Wrocławiem w latach 1945 – 1989. Uczestnicy poznali zamierzchłą przeszłość, nauczyli się kilku nowych rzeczy. - Są to najlepsi uczniowie historii, posiadają wiedzę, są dobrze przygotowani - mówi Juliusz Woźny, rzecznik prasowy Ośrodka "Pamięć i przyszłość".

Licealiści biorący udział w zabawie


Wojciech Kucharski, dr historii z Uniwersytetu Wrocławskiego, który jest głównym organizatorem, a zarazem pomysłodawcą gry fabularnej, zapowiada walkę do samego końca. - Na pewno zwycięzcy z zeszłego roku, uczniowie XIII LO nie dadzą za wygraną, bo już zapowiadali tegoroczny triumf – mówi dr Kucharski.

Spryt i pomysłowość

Uczniowie musieli wykazać się wiedzą, sprytem i pomysłowością oraz umiejętnością pracy w grupie. - Dla uczniów jest to bardzo ciekawe doświadczenie, przenoszą się w tamte czasy i dzięki temu poznają je lepiej. Przy okazji zabawy jest to świetna nauka historii – mówi nauczyciel tego przedmiotu z XVII LO, Mirosław Lewandowski.

Uczniowie z XVII LO już drugi raz biorą udział w imprezie. - W zeszłym roku był konkurs o Solidarności. W tym roku zabawa jest równie ciekawa. Jak dotkną czegoś, to poczują. Są w środku wydarzeń, mają wpływ na nie, czasami czujemy się jak w Muzeum Powstania Warszawskiego – mówi Piotr Zołotajkin, nauczyciel z XVII LO.

Fałszowanie dokumentów

Członkowie Wolności i Niezawisłości wykonują przydzielone im zadania. Zaczęło się od sfałszowania dokumentów. - Nadano nam nazwiska żołnierzy i pułkowników. Przynosimy informacje, zbieramy meldunki. Jeśli ktoś się zgubi bądź mamy jakieś problemy z zadaniem możemy wykonać telefon alarmowy do łącznika. Oczywiście wiąże się to z punktami karnymi – mówi Marta Pękalska z V LO.

Licealiści wykonywali przydzielone im zadania


Zawodnicy gry bardzo sobie chwalą pomysł i chętnie biorą udział w imprezie. - Zabawa jest w terenie, wykonujemy różne ciekawe zadania związane z historią. Jesteśmy przesłuchiwani przez UB, odpowiadamy na pytanie i radzimy sobie nieźle. Jak na razie znamy prawie wszystkie odpowiedzi - mówi Dawid Sosko, licealista.

Uczniowie z XV LO po raz pierwszy wystartowali w grze. - Jest super. Przed chwilą złapali nas Ubecy, odpowiadamy na pytania. Na lekcjach przygotowywaliśmy się do gry, czytaliśmy materiały potrzebne do zabawy, dlatego znamy odpowiedzi na wszystkie zadawane nam pytania - mówi Ksawery Olszewski z XV LO.

Ubecy byli wszędzie

- Czujni Ubecy byli wszędzie, cały czas nas śledzili, jeden nawet wyciągnął nas z tramwaju. Teraz jesteśmy zmęczeni, bolą nas nogi, ale było warto. Do następnej imprezy będziemy wcześniej się przygotowywać, teraz byliśmy za wolni - zgodnie opowiadają uczniowie z V LO.

Uroczyste zakończenie Gry Fabularnej miało miejsce w Ossolineum. Gościem honorowym imprezy byli generał WiNu Mieczysław Huchla i oficer Jerzy Woźniak, którzy wygłosili krótkie przemówienia, opowiadając o swoich doświadczeniach ze Zrzeszenia.

Zawody wygrał drugi rok rzędu oddział I z XIII LO pod kryptonimem BUK, drugie miejsce zajęli licealiści z IV LO – oddział Jałowiec, trzecie miejsce wywalczył oddział V – Olcha z LO nr 8. Zwycięzcy otrzymali odtwarzacze MP4, a szkole oddano do użytku kamerę cyfrową. Wszyscy uczestnicy dostali dyplomy, a ich opiekunowie i nauczyciele drobne upominki.

Organizatorzy są bardzo zadowoleni. - Rywalizacja była zacięta, tylko ci najlepsi się wyłamali. Zwycięska drużyna była na mecie dwie godziny przed czasem, byli naprawdę dobrzy. Po raz kolejny impreza się udała, było super - mówi Juliusz Woźny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto