Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Natalia Kusch. Sport zmienił jej życie (ZDJĘCIA)

Redakcja
Natalia przeszła przez dwie cesarki, a jej figura? Jak z okładki magazynu.

Natalia Kusch ma 31 lat, mieszka w Miliczu razem z mężem i dwójką dzieci: pięcioletnim Wojtusiem i rocznym Mikołajkiem. Po drugim porodzie nie wyglądała już tak jak kiedyś. Chciała jednak wrócić do dawnej formy. Zaczęła stosować różne diety, w tym dietę kapuścianą czy uważaną za dość kontrowersyjną dietę Dukana. Nie pomagały. Natalia nie poddawała się i zaczytywała się książkami na temat zdrowego odżywiania. Jej kolejną pasją stał się sport. W efekcie schudła 26 kilogramów.

Wystarczyło spojrzeć w lustro

- Decyzję nie tyle o odchudzaniu, ale o zmianie swojego dotychczasowego trybu życia podjęłam kilka tygodni po porodzie, a zmotywowało mnie odbicie w lustrze. Po ciąży zostało mi trochę zbędnych kilogramów i postanowiłam coś z tym zrobić - opowiada Natalia.

To był moment, kiedy miliczanka zaczęła ćwiczyć z Ewą Chodakowską.

- Nie byłam żadną zapaloną fanką. Nie jeździłam na organizowane przez nią maratony, nie stałam w kolejkach po autograf - mówi dalej Natalia.

Przyznaje też, że te treningi zmieniły jej życie. Po roku od narodzin Mikołaja może pochwalić się nie tylko piękniejszą figurą, lecz również zdrowszym stylem życia. Wystarczyło tylko zmienić stare nawyki.

- Trzymam się kilku podstawowych zasad. Jem regularnie co 3 godziny, maksymalnie 5 posiłków dziennie. Kupuję produkty jak najmniej przetworzone i sama gotuję w domu. Ograniczam sól, tłuszcze, słodycze, fast foody. Nie słodzę herbaty (wcześniej sypałam dwie łyżeczki), nie używam dodatków typu ketchup, sos, majonez. Wprowadziłam do swojego jadłospisu dużo warzyw i owoców, ryb, drobiu, jajek, ciemnego pieczywa, ciemnego makaronu, kasz, ryżu. Przede wszystkim piję dużo wody niegazowanej, unikam napojów gazowanych, soków, alkoholu i dużo się ruszam - twierdzi Natalia Kusch.

Gdy w domu pojawia się mały człowiek, zmienia się rytm życia. Kobieta ma mniej czasu dla siebie i podczas urlopu macierzyńskiego rzadziej spędza czas poza domem. Treningi z Chodakowską okazują się wtedy świetnym rozwiązaniem. Wiele zależy też od podejścia partnera czy męża.

- Kobiecie z dzieckiem dużo łatwiej jest włączyć sobie film z instruktażem do ćwiczeń niż wyrwać się z domu na siłownię czy fitness - tłumaczy Natalia Kusch. - Mam ogromne szczęście, bo pomaga mi mąż i dzięki jego wsparciu mogę wyjść poćwiczyć także w klubie fitness. I tak z czasem zaczęłam też chodzić na siłownię i biegać.

Dzisiaj Natalia trenuje od pięciu do sześciu razy tygodniowo. Jest po dwóch cesarskich cięciach, a jej figury mogłaby pozazdrościć niejedna kobieta. Zwykło się mówić, że kobieta po cesarce nie wróci do dawnej formy i o pięknej sylwetce może już zapomnieć. Tymczasem Natalia jest żywym przykładem na to, że jednak można i da się, jeżeli się chce.

Na okładce magazynu

Natalia pochwaliła się swoją metamorfozą na profilu Ewy Chodakowskiej. Sportsmenka szukała wtedy kobiet, które nie tyle znacząco schudły, co po prostu zmieniły swoje życie. Chciała pokazać je na okładce swojego magazynu „Be Active. Dietetyka & Fitness”. Numer z Natalią na okładce ukazał się 7 czerwca. Wśród dziewczyn wyłonionych przez Ewę Chodakowską do udziału w specjalnej sesji zdjęciowej, znalazły się także anorektyczka, której udało się przytyć 12 kilogramów. Prezentowane na okładkach mogą pochwalić się zatem nie tylko piękną sylwetką, lecz także życiową metamorfozą. Teraz mogą być inspiracją dla innych kobiet. Natalia z Milicza założyła fanpejdż, prowadzi też vloga.

- Mój profil powstał po to, by motywować innych do wytrwania w postanowieniu zmiany swojego życia. Chcę przez niego docierać do osób, które myślą o przejściu własnej metamorfozy, ale dotąd brakowało im silnej woli, motywacji, czasu - przekonuje Natalia Kusch. - Chcę inspirować inne kobiety do tego, by się nie poddawały. Po urodzeniu dziecka można zawalczyć także o siebie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto