Statuetkę pan Stanisław odbierał podczas sesji Rady Powiatu. - O wyczynie tego pogodnego człowieka mówił cały świat, największe telewizyjne od USA po Japonię. To dla powiatu promocja i duma, że ma takiego mieszkańca – mówił starosta Zygmunt Worsa wręczając mu nagrodę.
Stanisław Kowalski ze Świdnicy ma 104 lata i „setkę” przebiegł w czasie 34 sekund. W maju na stadionie AWF-u we Wrocławiu próbował pobić rekord świata, który należał w tej kategorii wiekowej do Japończyka (przebiegł on 100 metrów w 28 sekund). Ten wyczyn się nie udał, ale pan Stanisław wpisał się do historii, jako rekordzista Europy!
Co ważniejsze nie składa broni. W połowie lipca chce spróbować raz jeszcze, bo jak sam mówi jest w doskonałej formie. Tak było też zaraz po rekordowym biegu.
- Czuję się tak, jakbym się dopiero narodził – oznajmił po majowym wyczynie. Zaznaczył, nie przygotowywał się specjalnie do tej próby. Przez ostatnie dni jak zwykle pokonywał średnio 10 km dziennie biegnąc, spacerując lub maszerując. Miał jedynie dodatkowe trzy treningi, aby zapoznać się z bieżnią.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?