Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadzieje emeryta

Mariusz Urbanke
Od 2003 r. świadczenia emerytalne będą waloryzowane nie 1 czerwca a 1 marca. Emeryci dostaną świadczenie większe o ubiegłoroczną inflację i - minimum - 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń w poprzednim roku.

Od 2003 r. świadczenia emerytalne będą waloryzowane nie 1 czerwca a 1 marca. Emeryci dostaną świadczenie większe o ubiegłoroczną inflację i - minimum - 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń w poprzednim roku. Na przykład 1 marca 2003 r. emerytury będą powiększone o procent inflacji w 2002 r. i minimum 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń w 2002 r. Gdyby inflacja lub wynagrodzenia w ciągu roku znacząco zmieniły się, we wrześniu emeryci i renciści dostaną dodatkowe pieniądze.

Waloryzacja czy żart

Do tej pory emerytury i renty rosły 1 czerwca o zaplanowany w ustawie budżetowej na dany rok poziom inflacji i planowany poziom wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Jeśli na koniec roku te wskaźniki okazywały się mniejsze od planowanych, dopiero w kolejnym roku emeryci dostawali wyrównanie pomniejszone o nadpłaconą już część świadczeń.
Taki sposób waloryzacji sprawiał, że emeryci raz dostawali wysokie podwyżki, a w innych latach - gdy źle oszacowano wskaźniki - bardzo niskie. Tak było w tym roku. Wskaźnik czerwcowej waloryzacji emerytur i rent wyniósł zaledwie o 0,5 proc. To znaczy, że jak ktoś miał 800 zł miesięcznie, zyskał 4 złote, a jeśli otrzymywał bardzo wysoką emeryturę w granicach 2 tys. zł - dostał 10 zł podwyżki. - To skandal, przecież więcej kosztował papier i znaczek, użyte, żeby wysłać zawiadomienie - pisali do nas oburzeni emeryci.
I tak w niektórych przypadkach było. - Koszt przeliczenia jednego świadczenia w związku z waloryzację wyniósł 0,53 zł - poinformowała Anna Warchoł, rzecznik prasowy ZUS. - Koszt przesłania decyzji wynosił 1,10 zł.

To w sumie dało 1,63 zł. A na przykład podwyżka dodatku pielęgnacyjnego wynosiła w tym roku 68 groszy, dodatku dla sierot - 1,28 złotego.

- Od przyszłego roku zasady waloryzacji powinny się zmienić tak, aby każdy świadczeniobiorca wiedział o ile i dlaczego o tyle wzrasta jego świadczenie - twierdzi Dariusz Marszałek z Biura Prasowego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Ma być trochę lepiej

Jak poinformowała Wanda Pretkiel, wiceprezes ZUS, w wyniki waloryzacji rent i emerytur o wskaźnik 3,7 proc. przeciętny wzrost tych świadczeń w 2003 roku wyniesie 38 zł, natomiast najniższe świadczenia zostaną podwyższone o 15,2-19,8 zł - W wyniku waloryzacji od 1 marca 2003 wskaźnikiem 3,7 proc. renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renta rodzinna będzie wyższa od obecnej o 19,72 zł, a renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy o 15,17 zł - dodała.

Nowe metody waloryzacji nie przyniosą emerytom i rencistom znacznie szybszego wzrostu świadczeń ale przede wszystkim stabilizację. Zdaniem wiceministra pracy Krzysztofa Patera zmiana mechanizmu waloryzacji rent i emerytur gwarantuje ochronę świadczeń przed skutkami inflacji i niewielki "zysk" - świadczenia będą też podwyższane o minimum jedną piątą realnego wzrostu wynagrodzeń. - To pozwoli korzystać emerytom i rencistom ze wzrostu gospodarczego, który wiąże się zwykle z podwyżkami płac w przedsiębiorstwach - twierdzi minister.

Baza wzrośnie

- W 2003 r. rząd zajmie się też wyrównaniem kwoty bazowej, na podstawie której naliczone są emerytury w Polsce - zapowiedział minister pracy Jerzy Hausner.

Przypomniał, że w 1993 r. ustawa budżetowa obniżyła tzw. kwotę bazową służącą jako podstawa obliczania wymiaru emerytur i rent. Przyjęto, że będzie to nie 100, a 91 proc. przeciętnego wynagrodzenia. - Później rząd próbował powrócić do poprzedniego rozwiązania. W efekcie emerytury i renty naliczane są według różnych kwot bazowych - od 94 do 100 proc. średniego wynagrodzenia. To nie jest sprawiedliwe - powiedział minister.

W 2003 r. Ministerstwo Pracy przedstawi zasady stopniowego rozwiązania tej nierówności. - Oznacza to, że korekty będą możliwe dopiero po 1 stycznia 2004 r. Stopniowo, co oznacza, że nie zostaną dokonane za jednym posunięciem, ponieważ oznaczałoby to 15 mld zł rocznych dodatkowych wydatków budżetu - powiedział Hausner.


PRZECIĘTNA WYSOKOŚĆ EMERYTUR I RENT Z FUNDUSZU UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH

* emerytury 1.122,92 zł
renty z tytułu
niezdolności do pracy 825,84 zł
renty rodzinnej 959,70 zł
* Bez świadczeń osób posiadających prawo także do świadczenia rolniczego.
Źródło: ZUS, I kwartał 2002 r.

Proponowane od 2003 roku zasady waloryzacji to:

- wprowadzenie waloryzacji w oparciu o rzeczywisty wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (inflację) w poprzednim roku, a nie wskaźnik planowany - jak to było do tej pory,

- przeprowadzanie waloryzacji od marca, zamiast od czerwca,

- pozostawienie wskaźnika waloryzacji na poziome gwarantującym pewien wzrost świadczeń emerytalno-rentowych, uwzględniający co najmniej 20 proc. wzrostu realnych wynagrodzeń,

- ustalenie kwoty bazowej w oparciu o przeciętne wynagrodzenie w roku poprzedzającym termin waloryzacji.

Strony "Oszczędzaj z nami" powstały dzięki wsparciu Narodowego Banku Polskiego - w ramach Programu Edukacji Ekonomicznej NBP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto