Karpacz i Szklarska Poręba od lat rywalizują z ośrodkami narciarskimi w Czechach. To jednak walka nierówna. Polska część Karkonoszy jest od czeskiej dwa i pół raza mniejsza. Naturalne jest więc, że za granicą znajdziemy więcej wyciągów.
Dawno jednak skończyły się czasy, gdy ceny u sąsiadów były znacznie niższe. Czeskie stacje narciarskie są obecnie nawet droższe niż nasze. W zamian nie czekamy w kolejkach, nartostrady są urozmaicone i jest ich więcej.
Czeskim problemem jest zbyt duża zdolność przewozowa wyciągów. Nieraz w tłoku na trasach łatwo o kolizję. Bezpieczniej będziemy czuli się na stokach w Polsce. Nasze przepisy ograniczają zdolność przewozową wyciągów, by nie dopuszczać do nadmiernego zatłoczenia.
Najbliżej położonym czeskim kurortem jest Harrachov. Na narciarzy czeka tam nieco ponad 7 km tras i cztery wyciągi. Sąsiednia Szklarska Poręba ma 20 km nartostrad.
- Polacy są częstymi gośćmi Harrachova. W tym sezonie szczególnie wielu przyjechało w okresie świąt i sylwestra - mówi Premek Vodsedalek, starosta Harrachova.
Ceny karnetów w stosunku do wielkości ośrodka są wysokie (patrz: infografiki). Nieznacznie drożej jest w największej czeskiej stacji narciarskiej w Špindlerův Mlynie. Tam jednak na narciarzy czeka 26 km nartostrad i 17 wyciągów, w tym 5 kolejek krzesełkowych.
Ten kompleks narciarski jest często areną światowych i europejskich zawodów. W marcu odbędzie się tam Puchar Europy w skokach akrobatycznych. Špindlerův Mlyn, który ma jedynie 1300 stałych mieszkańców, oferuje przyjezdnym 10 tys. miejsc noclegowych. Rocznie odwiedza go milion turystów. Jedna piąta to Polacy. Minusem jest dojazd z Polski: od granicy trzeba przejechać 70 km.
Warte odwiedzenia jest miasto sąsiadujące z Karpaczem, czyli Pec pod Sněžkou. Po polskiej stronie jest 9 km tras, po czeskiej - 10 km. W Pecu jest jednak więcej wyciągów. Ogólny koszt pobytu w obu kurortach jest zbliżony, choć w Karpaczu są tańsze karnety (w Polsce zapłacimy 20 zł za parking, a w Pecu pod wyciągiem parkujemy za darmo).
Innym popularnym ośrodkiem są pobliskie Janské Lázně. Znajdziemy tam kolej gondolową o długości 2,3 km oraz 14 innych wyciągów.
Z sąsiadami skutecznie konkurujemy trasami biegowymi. Starosta Harrachova przyznaje, że wielu Czechów wybiera trasy w Jakuszycach, choć w Czechach mają rozbudowany system, na przykład magistralę Karkonoską. Trasy na Polanie Jakuszyckiej są zaliczane do najlepszych w Europie.
- Czesi organizują tu nawet własne krajowe zawody - mówi Julian Gozdowski, gospodarz Polany.
Polska
+baza noclegowa na wysokim poziomie (można przebierać zarówno w tanich, jak i ekskluzywnych ofertach)
+ciekawie muzea tematyczne (Muzeum Lalek, Muzeum Sportu w Karpaczu, muzeum w Szklarskiej Porębie)
+bardzo dobre trasy biegowe w Jakuszycach
+wycieczki na śnieżnych rakietach
+dobrze przygotowane nartostrady
+w sezonie sporo imprez na świeżym powietrzu (występy gwiazd)
-mała liczba wyciągów i nartostrad
-długie kolejki przy wyciągach
-drogie parkingi przy wyciągach
-brak kina w Karpaczu i Szklarskiej Porębie
-kiepski dojazd do obu tych kurortów (szczególnie podczas wyjazdów tworzą się korki).
Czechy
+smaczna czeska kuchnia regionalna i tanie piwo
+duża liczba wyciągów i nartostrad
+bogata oferta rozrywkowa i kulturalna Liberca (ogród botaniczny, zoologiczny, muzeum północnoczeskie, park wodnych rozrywek, miejski basen o rozmiarach olimpijskich)
+ciekawe Muzeum Szkła w Harrachovie
+parkingi tańsze niż w Polsce, niektóre bezpłatne
+darmowy ski-bus ułatwiający komunikację pomiędzy karkonoskimi miejscowościami
+dobrze przygotowane nartostrady
-w niektórych restauracjach możemy spotkać się z niemiłą obsługą
-wyższe niż w Polsce ceny karnetów
-tłok na nartostradach
-długi dojazd do niektórych miejscowości
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?