Na szlak dolnośląskich pałaców wybierz się rowerem

Nie bez przyczyny Dolny Śląsk bywa nazywany zagłębiem zabytków. W każdej większej wsi można znaleźć jakąś ruinę, stary pałac czy kościół. Jednak żeby nieco urozmaicić sobie podróż po najciekawszych dolnośląskich obiektach zabytkowych, warto porzucić samochód na rzecz jednośladu napędzanego siłą naszych mięśni - czyli roweru. Żeby zachęcić do spędzenia wolnego czasu na powietrzu i w drodze, przygotowaliśmy jedną z najpiękniejszych tras rowerowych, jakie można wybrać na Dolnym Śląsku.

Początek trasy: start w Sobótce
Rowerzyści z pewnym stażem mogą samodzielnie dojechać do Sobótki. Jednak wszystkim tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z rowerem, polecamy, by do miejscowości podŚlężą dotarli w inny sposób. Warto przy tym pamiętać, że trzeba będzie skorzystać z pomocy busików firm transportowych lub pomocy jednego z nielicznych kursujących tam autobusów PKS.

- To jedna z przyjemniejszych i też jedna z prostszych tras rowerowych na Dolnym Śląsku. Jedzie się po asfalcie, po drogach o małym natężeniu ruchu. Warto jedynie wziąć pod uwagę potrzebny do pokonania dystans. Warto w tym wypadku mierzyć siły na zamiary - mówi Jacek Mielczarek, student i zapalony rowerzysta.

Zanim zdecydujemy się na wyjazd z Wrocławia do Sobótki, warto zadbać o kilka rzeczy, które najczęściej nie znajdują się na wyposażeniu początkujących rowerzystów. Nadłuższą wycieczkę warto zabrać pompkę do kół, zestaw narzędzi potrzebnych do dokonania niewielkich poprawek w ustawieniach roweru (wystarczy zestaw kluczy mieszczący się w kieszeni). Powinniśmy również zabrać ciepłe ubranie, a także nieprzemakalną kurtkę na wypadek zmiany pogody. Dobrym pomysłem będzie wyposażenie roweru w torby instalowane po dwóch stronach tylnego koła. Na potrzeby pojedynczych wycieczek wystarczy jednak plecak, trochę suchego prowiantu i butelka wody na osobę.

Gdy już dotrzemy na miejsce startu naszej wycieczki, to należy z Sobótki kierować się na miejscowość Kunów. Pierwsza część trasy będzie dobra na rozgrzewkę ze względu na ukształtowanie terenu, które pozwoli nam na dłuższe przerwy w pedałowaniu. Po dojechaniu do Kunowa można odwiedzić pozostałości pałacu, zespołu folwarcznego i parku pochodzące z XVII wieku. Niestety, oba obiekty są w na tyle złym stanie, że odradza się ich zwiedzanie. Jednak już przypałacowy park jest jak najbardziej dostępny dla zwiedzających. Warte polecenia są także Wzgórza Kunowskie - miejsce wyjątkowej urody,obecnie uznane za obszar ochrony siedlisk w programie Natura 2000.

Stary Zamek, Ręków i Solna
Po opuszczeniu niezwykle malowniczej miejscowości Kunów należy się kierować do wsi Stary Zamek. Miłośnicy architektury sakralnej znajdą tutaj przepiękny kościół zbudowany w drugiej połowie XIII wieku w stylu romańskim. Wewnątrz znajdziemy część ołtarza z 1500 roku i dwie rzeźby, których powstanie datuje się na 1495 rok. Stoi on w pobliżu parku pałacowego, który powstał w XIX wieku.

Następnym przystankiem w naszej podróży będzie wieś Ręków. Choć nie znajdziemy tutaj zabytkowego kościoła ani pałacu, to w tej miejscowości zachowało się jedno z niewielu naDolnym Śląsku grodzisk. Jest to także świetne miejsce na dłuższą przerwę i posiłek.

Po opuszczeniu Rękowa należy dalej kierować się na wieś Solną. Następnie przejedziemy przez miejscowości Wierzbice i Królikowice.

Krzyżowicki zespół pałacowy z parkiem
Następnym przystankiem natrasie może być zespół pałacowy w Krzyżowicach. W jego skład wchodzi sam budynek pałacu, dwa budynki oficyn, pawilon ogrodowy, spichlerz i piękny park. Wszystkie obiekty zostały wpisane do rejestru Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

Jest to przedostatni na naszej trasie wart uwagi obiekt historyczny. Dalej należy jechać przez Żerniki Małe i Tyniec Mały, aż do Biskupic Podgórnych. Miejscowowść znana jest dzięki pałacowi barokowemu z pierwszej połowy XVIII wieku. Został on przebudowany i powiększony w XIX wieku. Obecnie zaś jest własnością prywatną i dzięki pracy właścicieli został skrupulatnie odnowiony i odrestaurowany.

Ciekawostką geograficzną tej miejscowości jest ulica LG, która zyskała swoją nową nazwę po wybudowaniu we wsi fabryki przez koreańskiego inwestora.

Do Wrocławia dojedziemy, kierując się na Nową Wieś Wrocławską. Zanim wrócimy do miasta, warto jeszcze nachwilę zatrzymać się na trasie między tą miejscowością i Zabrodziem, by odpocząć chwilę, ciesząc uszy śpiewem ptaków i pięknym widokiem.

Dalej trafimy do Zabrodzia, skąd mamy tylko trzy kilometry do Kleciny - jednego z wrocławskich osiedli. Żeby wygodnie dojechać do centrum Wrocławia, możemy skorzystać z ulic Zabrodzkiej i Karmelkowej, które doprowadzą nas do parku Grabiszyńskiego. Jadąc parkiem w kierunku skrzyżowania ulic Powstańców Śląskich i Waligórskiego, dojedziemy do ścież-ki rowerowej, która doprowadzi nas prosto do centrum miasta.