Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MZK przyszłości - konsultacje

Bogdan elbod
Komunikacja miejska jest moim hobby i z tej racji interesuję się nią od wielu lat.

Nie jestem fachowcem, ale coś niecoś wiem o możliwych rozwiązaniach, które by usprawniły komunikację, np. w Opolu. Część rozwiązań wymaga nakładów, ale część można by wprowadzić niskimi kosztami.

Ostatnio Ratusz ogłosił konsultacje społeczne dotyczące „Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla miasta Opola” wykonanego w listopadzie br przez firmę Trako. W związku z powyższym udałem się do siedziby Biura Organizacji Transportu Zbiorowego UM, na ulicę Krawiecką w Opolu.

Zapoznając się z Planem konsultowałem moje uwagi z dwoma pracownikami Biura. Ogólnie rzecz ujmując zarysowała się nie wesoła przyszłość transportu zbiorowego w Opolu. Podstawowy mankament, to brak pieniędzy na szybki rozwój komunikacji i doprowadzenie jej do - przynajmniej średniego poziomu.

Obecnie pieniądze na zakup taboru i unowocześnienie komunikacji miejskiej można zdobyć z trzech źródeł:
- ze środków centralnych (transport miejski w obszarach metropolitarnych);
- ze środków regionalnych, których dysponentem jest marszałek województwa;
- ze środków na rozwój województw wschodnich.

Opole nie jest metropolią i nie leży na wschodzie Kraju, więc dostało środki tylko od Marszałka Województwa, który rozdysponował swoją pulę również na inne miasta regionu(Nysa, Kędzierzyn – Koźle).
A jak kształtują się koszty i zyski na świadczenie usług przez MZK w Opolu? Według opracowania następująco (koszt – przychód – dopłata):
rok 2010 - 30.754 tys. zł, 16.585 tys. zł, 10.201 tys. zł
rok 2011 - 31.591 tys. zł, 17.028 tys. zł, 11.180 tys. zł
rok 2012 - 33.410 tys. zł, 16.908 tys. zł, 12.380 tys. zł

Jak widać koszty rosną, dochody nie wzrastają, a dopłaty tak. Pokrycie ze sprzedaży biletów wynosiło analogicznie: 53.93%, 50.90% i 50.61%.

Nakłady w latach 2010 – 2012 wynosiły: 1.067 tys. zł – 4.293 tys. zł – 4.427 tys. zł. Tu trzeba zaznaczyć, że tak duży skok nakładów pomiędzy rokiem 2010 i 2012 miasto zawdzięcza środkom unijnym. Jednak w porównaniu z innymi miastami w Polsce Opole przeznacza relatywnie mało pieniędzy na swoja komunikację. To niestety efekt fatalnych rządów zarówno w Urzędzie Miejskim, jak i w samym MZK. Taka krótkowzroczna polityka skutkuje wieloletnimi zaległościami i znacznie obniża standard transportu miejskiego.

W omawianym dokumencie czytamy: „Podstawową zasadą racjonalnego planowania transportu publicznego w mieście jest dostosowanie podaży usług przewozowych do popytu” i dalej: „Miarą standardu dostępność transportu publicznego dla potencjalnych użytkowników w poszczególnych rejonach miast jest odległość przystanku od źródła (celu) podróży oraz liczba kursów realizowanych w przeciągu godziny z najbliższego przystanku.”

Tak się zastanawiam, dlaczego Władze Miasta, Władze MZK i w końcu Biuro Rozwoju Transportu Zbiorowego nie reaguje na przedstawione dane. Zresztą o kierunkach rozwoju komunikacji w Opolu mówiono przed paru laty na spotkaniu doradcy Prezydenta, wiceszefa Rady Miasta.

Z tego spotkania wynikła tylko krytyka uznanych w Europie rozwiązań transportu zbiorowego i …nic więcej. Wystarczy popatrzeć na dane, które są w posiadaniu zainteresowanych. Np. na sprzedaż biletów. Spada. A spada, bo są trudno dostępne i nie SA zróżnicowane. Wprowadzenie różnych biletów (czasowych, dziennych, czy kilkudniowych) znacznie by uatrakcyjniło ofertę i spowodowało, że potencjalny pasażer, który dziś jedzie autem dwa przystanki lub idzie na piechotę, kupiłby bilet i przejechałby te dwa przystanki, bo zapłaci na tyle mało, że to się mu opłaci. I MZK też. Takie rozwiązanie nie potrzebuje dużo nakładów, aby wprowadzić go w życie. Jeżeli chodzi o dostępność biletów, obecnie jest tragedia. Często potencjalny klient, nim znajdzie punkt, gdzie mógłby nabyć bilet to akurat dojdzie do przystanku do którego chciałby dojechać. Wiem, że automaty biletowe są drogie, ale choć trochę sprawę by rozwiązała umowę z firmą, która prowadzi sprzedaż biletów przez Internet, za pomocą aplikacji na smartfony. Jedną z takich firm jest ta, co w Opolu obsługuje opłaty za parkingi. Myślę, że gdyby studenci mieli możliwość zakupu biletu przez telefon i ten bilet byłby ważny np. 20 minut(co wiąże się z niską ceną), to wsiedliby w autobus i przejechali 1-2 przystanki.

To tylko część moich przemyśleń o opolskim MZK i komunikacji w ogóle. Wkrótce wrócę do tematu i omawianego dokumentu. Jeżeli ktoś chciałby się sam z nim zapoznać, to może to zrobić w Biurze Rozwoju Transportu
Zbiorowego UM na ul. Krawieckiej lub przez Internet: http://www.opole.pl/miasto/artykuly/35295-35206-Article-Konsultacje_spoleczne_Planu_transportowego#paragraph3344

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto