Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Musica Electronica Nova: Kameralnie i dźwiękiem po mapie [foto]

rakabo
rakabo
Francuska muzyka elektroakustyczna i projekt GPS-Trans 12 wypełniły kolejny dzień festiwalowy.

Jak do tej pory festiwal prezentował swój program w przeróżnych miejscach we Wrocławiu. Mamy za sobą koncerty klubowe, które odbywały się w przestrzeni muzycznej Puzzle, Eterze i Krakowskiej 180. Swoich pomieszczeń użyczyła także politechnika i Opera Wrocławska.

Przyszedł czas na kolejne niezwykłe miejsce. Mówię tutaj o Synagodze pod Białym Bocianem, która kojarzyła mi się do tej pory z koncertami muzyki klezmerskiej, etnicznej i jazzowej.

Więcej niż trzy kolory

W czwartek, 19 maja, na Włodkowica zebrała się spora grupa osób, które przyszły na koncert grupy Ensemble Court-Circuit. Muzyczne poczynania tej grupy to połączenie brzmienia instrumentów klasycznych takich jak flet, obój, klarnet, skrzypce, wiolonczela, fortepian i perkusja ze szlachetną elektroniką.

Myślę, że ta grupa, pod dyrygenturą Jeana Deroyera doskonale wpisała się w konwencję festiwalu. Artyści na wiele różnych sposobów wydobywali dźwięki ze swoich instrumentów. Robiąc to w sposób bardzo subtelny uczulili słuchaczy na każdy nawet najmniejszy szmer. Wystąpili na scenie w różnych układach. Mieliśmy do czynienia z całym składem, ale pojawił się także duet i wiolonczelista Alexis Deschrmes (solo). Ze względu na słabość do instrumentów smyczkowych była to moja ulubiona kompozycja tego wieczoru. Muzycy zagrali dla nas 5 utworów, które napisane zostały przez współczesnych kompozytorów. Jednym z nich jest Pierre Jodlowski, który miał również swój występ podczas festiwalu. Mowa o projekcie Akusmonium.

Byłem pod ogromnym wrażaniem występu tej francuskiej grupy, jak to się mówi - chapeau bas.

Z nawigatorem w poszukiwaniu dźwięków

Za każdym razem, gdy udaję się na jakikolwiek wydarzenie festiwalowe, zastanawiam się, co mnie spotka i jaki stan rzeczy zastanę na miejscu. Drugi koncert tego wieczoru miał miejsce w Przestrzeni Muzycznej Puzzle, w której mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem nazwanym przez jego autorów GPS-Trans 12.

Wyobraźmy sobie pomieszczenie, w którym postawione są 4 ekrany. Wszystko ma formę czworoboku. Na płaszczyznach wyświetlane są projekcje pochodzące z wnętrza samochodu, który z systemem GPS przedziera się przez miejską przestrzeń. Każdy ekran reprezentuje widok z samochodu, czyli przód, tył i dwa boki. W środku tego wszystkiego znajduje się publiczność i improwizujący do obrazów zespół. Artyści, w zależności od dynamiki gry, mieli bezpośredni wpływ na to, jak przetwarzał się obraz video. Nadawali mu bardziej lub mniej przejrzystą formę. Mimo że muzyka nie przypadła mi do gustu, to sam pomysł był dla mnie czymś nowym i oryginalnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Musica Electronica Nova: Kameralnie i dźwiękiem po mapie [foto] - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto