Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Motorówka przewróciła się na Odrze. Szukają 16-latka

Redakcja
1 maja, ok. godz. 17.45, w pobliżu Jazu Opatowickiego we Wrocławiu przewróciła się motorówka z trzema osobami. Poszukiwania 2 maja nie przyniosły efektów.

Aktualizacja 4 maja, godz. 10:00 Robert Horodecki z Komisariatu Wodnego KWP we Wrocławiu poinformował, że policjanci wznowili poszukiwania 16-latka.

Aktualizacja 2 maja, godz. 16:30

Artur Graf z Komisariatu Wodnego KWP we Wrocławiu poinformował, że poszukiwania na dzisiaj się zakończyły. Policjanci wznowią akcję jutro o godz. 12.


Wciąż trwają poszukiwania 16-latka.

Dwóch mężczyzn w wieku 22 i 37 lat wczoraj, 2 maja, udało się wyciągnąć z rzeki. Jeden z nich sam dopłynął do brzegu, drugi został wyciągnięty nieprzytomny i był na miejscu reanimowany. Kilkanaście minut przebywał pod wodą, przewieziono go do szpitala im. Marciniaka we Wrocławiu.

W niedzielę do zmroku trwały poszukiwania 16-latka, który również płynął łódką. W akcji brała udział specjalna jednostka straży pożarnej, nurkowie, WOPR, policja oraz śmigłowiec pogotowia ratunkowego. Poszukiwania zostały wznowione dzisiaj, 2 maja, ok. godz. 9.

- Mężczyźni, którzy płynęli motorówką pochodzą z jednej rodziny - mówi Wojciech Wybraniec z biura prasowego policji we Wrocławiu. - Na Odrę wypłynęli wypożyczoną motorówką. Najprawdopodobniej do wypadku doszło, gdy podpłynęli zbyt blisko Jazu Opatowickiego i motorówka pod wpływem silnego nurtu wywróciła się.

Policja: Przy jazie obowiązuje zakaz pływania

Zdaniem Artura Grafa z Komisariatu Wodnego KWP we Wrocławiu motorówka nie powinna znaleźć się tak blisko Jazu Opatowickiego.

- Kierujący motorówką nie dostosował się do znaków znajdujących się na szlaku - podkreśla Graf. - Gdy płyniemy Odrą z centrum, tuż przed Jazem Opatowickim jest postawiony znak nakazu skrętu w prawo, czyli motorówka powinna skręcić w stronę śluzy Opatowickiej, a nie płynąć do jazu.

Z lewej: Krzysztof Skrzyniarz, prezes Dolnośląskiego WOPR-u


Podobnego zdania jest Krzysztof Skrzyniarz, prezes Dolnośląskiego WOPR-u, który bierze udział w dzisiejszej akcji poszukiwawczej.

- W okolice jazu w ogóle nie można podpływać - mówi. - Prawdopodobnie ci mężczyźni chcieli sobie zrobić zdjęcia przy jazie i dlatego podpłynęli tak blisko. Motorówka zahaczyła o krawędź i została wciągnięta pod jaz, a oni nie mieli na sobie kapoków - dodaje. - Nie ma zresztą takiego obowiązku, prawie nikt ich nie ubiera, wystarczy, że kamizelki znajdują się na łódce. Z drugiej strony, przy jazie nawet bardzo doświadczony pływak miałby problem z utrzymaniem się na wodzie. 

Krzysztof Skrzyniarz dodaje, że dwa lata temu w tym samym miejscu zdarzył się podobny wypadek. Do jazu podpłynął mężczyzna na kajaku.

Czy wiedzieli, że tam nie można pływać?

Motorówka, na której płynęła trójka mężczyzn, została wypożyczona we wrocławskiej przystani Marina Topacz we Wrocławiu.

- Przed podpisaniem umowy o wypożyczenie motorówki wszyscy muszą zapoznać się z regulaminem i zasadami poruszania się po Odrze  - zapewnia Mariusz Lampa z Marina Topacz. - Tak było też w tym przypadku. Mężczyźni przed wejściem na motorówkę zostali poinformowani o miejscach, w których nie można pływać, zapoznali się też ze znakami zakazu i nakazu, które obowiązują na Odrze.

Jerzy Kula z Wrocławia był świadkiem akcji ratunkowej.

- Łowiłem w okolicy jazu ryby razem ze swoją córką, kiedy zdarzył się ten wypadek - opowiada. - Tutaj bardzo często podpływają łódki czy kajaki, a ludzie nie mają na sobie kapoków. Nawet matki kąpią tu w Odrze małe dzieci, a przecież widać, jak silny jest ten prąd. Ludzka głupota nie zna granic - dodaje. - Moim zdaniem cały czas powinien być tu nadzór policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto