Mogą być podwyżki OC i AC

Rekordowo, bo po ponad 950 mln. zł strat przyniosły ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej (OC), natomiast ponad 80 mln zł wyniosła strata na ubezpieczeniach typu Autocasco.

Coraz wyższe kwoty wypłacane przez ubezpieczycieli, spowodowane są także większym zaangażowaniem kancelarii prawnych podczas ubiegania się o odszkodowania oraz wyższymi kwotami odszkodowań osobistych związanych z kosztami leczenia oraz rehabilitacji powodują. To sprawia, że straty towarzystw ubezpieczeniowych są coraz wyższe.

Problemem dla tradycyjnych ubezpieczycieli stały się również towarzystwa ubezpieczeniowe oferujące kompleksową obsługę klienta przez telefon. Firmy takie mają znacznie mniejsze koszty związane z utrzymaniem biur oraz ograniczoną ilością personelu, a to pozwala na ustalanie niższych stawek za ubezpieczenie. Niekiedy niższa cena polisy pociąga za sobą również gorszą jakość obsługi oraz niższą wysokość odszkodowania, co jednak nie zawsze odstrasza potencjalnych klientów od zmiany ubezpieczyciela na tańszego.

Paradoksalnie, mimo strat, coraz większa konkurencja na rynku ubezpieczeń przyniosła w ubiegłym roku spadek cen ubezpieczenia OC o 4 proc. natomiast Autocasco o 12 proc.

Sytuację ubezpieczycieli pogorszyły również ubiegłoroczne podwyżki tzw. sum gwarancyjnych, czyli kwot, jakie ubezpieczyciel musi posiadać, aby w razie konieczności mieć z czego wypłacić poszkodowanym w wypadku komunikacyjnym.

Przypomnijmy, że od grudnia ubiegłego roku zostały podwyższone sumy gwarancyjne z 300 tys. do 500 tys. euro za szkodę samochodu oraz z 1,5 mln do 2,5 mln euro za utratę w wypadku życia lub zdrowia.