Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz Polska - Szkocja już dzisiaj

HZ, JG
Mecz Polska - Szkocja - eliminacje Euro 2016 - transmisja na żywo w tv Polsat. Początek meczu Polska - Szkocja o godzinie 20.45. Trzymamy kciuki za biało-czerwonych!

POLSKA - SZKOCJA. NAWAŁKA: DYSTANSUJMY SIĘ OD EUFORII
Mecz Polska - Szkocja w ramach eliminacji Euro 2016 może potwierdzić, że zmierzamy we właściwym kierunku – mówił wczoraj Adam Nawałka. Selekcjoner reprezentacji Polski zapewniał, że on i piłkarze dystansują się od medialnego szumu i euforii, jaka zapanowała w mediach po sobotnim zwycięstwie nad Niemcami. – Piłkarze świetnie się zregenerowali, zarówno pod kątem fizycznym, jak i mentalnym. Jestem pełen podziwu, że doszli do pełnej wydolności, niektórzy chcieli grać już w niedzielę wieczorem – zapewniał Nawałka przed meczem Polska - Szkocja.

Polska ma tylko jeden problem. To kontuzja Tomasza Jodłowca. Defensywny pomocnik Legii skręcił staw skokowy. – Po konsultacjach zdecydowaliśmy, że Tomek nie zagra w meczu ze Szkocją. Zostaje jednak z nami na zgrupowaniu. Wszyscy pozostali będą gotowi do gry – zapewniał lekarz kadry Jacek Jaroszewski.

MECZ POLSKA - SZKOCJA - GDZIE W TV
Dzisiejszy mecz eliminacyjny Euro 2016 Polska - Szkocja pokaże na żywo telewizja Polsat (otwarty kanał). Transmisja z meczu rozpoczyna się o godz. 20.45.

Kto może zastąpić Jodłowca? Wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie, bo nominalnych środkowych pomocników nie ma zbyt wielu. Partnerem Grzegorza Krychowiaka na środku pomocy mogą być Krzysztof Mączyński albo Sebastian Mila, co mogłoby sugerować, że zagramy dziś bardziej ofensywnie niż w sobotę. Mając jednak w pamięci marcowe 0:1 w towarzyskim meczu Polska - Szkocja (również na Stadionie Narodowym) Nawałka być może nie zdecyduje się – przynajmniej na początku – na tak odważny wariant i na dzisiejszy mecz Polska - Szkocja ustawi przed obrońcami któregoś z nominalnych stoperów (w grę wchodzą Artur Jędrzejczyk i Thiago Cionek).
To oczywiście tylko spekulacje, bo pytany o skład Nawałka wykręcił się od odpowiedzi. Podobnie jak w przypadku pytania o ewentualną zmianę taktyki i grę trójką środkowych obrońców.

– Ustawienie 4-4-2 okazało się bardzo skuteczne w meczu Polska - Niemcy i nie widzę powodów, by coś na siłę zmieniać. Raczej będziemy je doskonalić. Mieliśmy plan, aby jedenastka, która zagrała tak dobrze z Niemcami, kontynuowała bój również ze Szkotami. Skoro jednak Jodłowiec nie będzie mógł brać udziału w meczu, temat już nie istnieje. Tomek wykonał w meczu z Niemcami świetną pracę, ale teraz myślę tylko o Szkotach i tym, kogo mam do dyspozycji na jego pozycję. Wybierzemy optymalną opcję. Zmiany w składzie będą niewielkie – powiedział przed meczem Polska - Szkocja.

– O ile jesteśmy lepsi niż w marcu? Mecz z Niemcami pokazał, że postęp jest. Nie mam jednak złudzeń, że czeka nas trudne zadanie, bo Szkoci to świetnie zorganizowany zespół. Zarówno pod względem gry obronnej, jak i przejścia do szybkiego ataku. Są dobrze wyszkoleni technicznie – wyliczał selekcjoner.

Dodał, że mimo to jest optymistą. Po takim meczu jak z Niemcami, trudno się w sumie dziwić. Zresztą doszukując się jakichś porównań do marcowej porażki w meczu Polska - Szkocja trzeba zauważyć, że dziś na Stadionie Narodowym zagra zupełnie inny zespół. Choćby z tego powodu, że tym razem zagra nieobecny wówczas Robert Lewandowski (nie ma za to m.in. Ludovica Obraniaka, Eugena Polanskiego i Mateusza Klicha). Atmosfera w kadrze też jest dziś zupełnie inna.

– Nie czuję się bohaterem. Bohaterem jest zespół, powtarzał to już w wywiadach Sebastian Mila i ja to teraz powtórzę – mówił strzelec pierwszej bramki w meczu z Niemcami, Arkadiusz Milik. – Wszyscy wyglądaliśmy dobrze w tym spotkaniu, ale przed nami już Szkocja. Graliśmy z nią pół roku temu, dziś zespół jest bardziej doświadczony. Morale poszło w górę, czekamy na weryfikację na boisku – zapewniał.

Obecni na poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem Polska - Szkocja szkoccy dziennikarze zastanawiali się, czy na atmosferę meczu nie wpłynie to, co wydarzyło się niedawno przy okazji spotkań Legii z Celtikiem w eliminacjach LM (stołeczny zespół był zdecydowanie lepszy na boisku, ale został wyeliminowany z powodu udziału w meczu rewanżowym nieuprawnionego zawodnika – Bartosza Bereszyńskiego).

– Nie mieszałbym tych dwóch kwestii. To jest mecz Polski ze Szkocją, nie Legii z Celtikiem – zapewniał Artur Boruc. Były bramkarz klubu z Glasgow pozytywnie wypowiadał się też o szkockim selekcjonerze Gordonie Strachanie, pod którego okiem trenował w Ceticu. – Jest bardzo dobrym motywatorem, potrafi dotrzeć do każdego i widać już tego efekty, bo szkocka reprezentacja zrobiła progres – powiedział.

Początek meczu Polska - Szkocja o godz. 20.45 (transmisja w Polsacie od godz. 20.35). Po dwóch kolejkach grupy D eliminacji ME 2016 Polska jest liderem. Polacy pokonali już Gibraltar 7:0 i Niemców 2:0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto