Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marchewkę kupiłeś?

Paulina Bubiak
Paulina Bubiak
Święto Pracy. Dzień od niej całkowicie wolny. Sklepy ustawowo pozamykane. Co na to mieszkańcy naszego miasta? Podoba im się idea spaceru z rodziną bądź kiepskiej oferty kablówki?

- Mnie to jest generalnie wszystko jedno, ale córka przynajmniej nie ciągnie mnie do pasażu.

- Nie jestem do końca przekonany. Co jeżeli zabraknie mi czegoś w domu, jakiejś marchewki czy czegoś takiego? Mam iść sobie do kogoś na działkę wykopać?

- W sumie to źle - w końcu mam czas na zakupy, a nie mogę bo nie ma gdzie

- Wie pani, ja pracuję w sklepie, za ladą i wreszcie nie muszę pracować, kiedy inni się byczą.

Jak wynika z opinii, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Większa część wrocławian jest niezadowolona z faktu, iż muszą szukać innej rozrywki, niż chodzenie po sklepach. To zrozumiałe w zaganianym i zabieganym świecie pracoholików. Jednakowoż ci, którym dane by było siedzieć przy kasie fiskalnej, są wdzięczni politykom za zmianę w przepisach.

Co więcej, Wrocławianie nie widzą możliwości jakie niesie ze sobą wolny dzień w mieście. Szczególnie młodzież. W naszym sposobie spędzania czasu utarł się już schemat "Wolne? To do marketu!". A robić można sporo. Rozpoczynając od zwykłego spaceru nad Odrą, poprzez ZOO, kończąc w Ogrodzie Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie w ramach cyklu "Jedynka w Ogrodach" rezyduje TVP1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto