Halina Kołtun i Katarzyna Sędłak poznały się w ostatnim, dla nich obu miejscu pracy. Firma w której pracowały nie miała, jak mówią, nic wspólnego ze słodkościami. A, gdy dowiedziały się o likwidacji ich etatów, zrobiło się wręcz gorzko. Wtedy przypadkiem dowiedziały się o działających w innych miastach miejscach, gdzie własnoręcznie wyrabia się słodycze.
Zainspirowane postanowiły otworzyć w Hetmańskim Grodzie Manufakturę Słodyczy: - Kilka miesięcy próbowałyśmy produkcji w domu. Metodą prób i błędów, bo przecież każdy pilnie strzeże swoich przepisów i musiałyśmy same tworzyć recepturę - opowiada Halina Kołtun.
Efekty są wyśmienite. Dziś otwartą 21 lutego Manufakturę Słodyczy w Zamościu odwiedza wielu klientów.
Dodatkową atrakcją dla fanów słodyczy jest fakt, że te są wykonywane na ich oczach. Na razie w sklepiku przy Rynku Solnym można dostać wielokolorowe i wielosmakowe cukierki i lizaki. Z czasem asortyment będzie się jeszcze powiększał.
Zamościanki uruchomiły manufakturę z pomocą funduszy pozyskanych z Fundacji UMCS w ramach projektu Inicjatywa jest kobietą.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?