Budynek szkoły jest przestronny, mieści pełnowymiarową salę gimnastyczną z zapleczem, szatnie z wydzielonymi boksami, świetlicę, gabinet pielęgniarki szkolnej, salę komputerowe oraz sale lekcyjne wyposażone w tablice multimedialne z projektorem. Dzieci w Sali informatycznej cieszyć się mogą z druku 3D. Projektują proste przedmioty i drukują na drukarce ze specjalnymi szpulami plastiku.
Wyniki ponad średnią gminy.
– Wyniki nauczania, są wysokie, biorąc pod uwagę sprawdzian szóstoklasisty wyniki naszych uczniów zawsze były powyżej średniej – zauważyła podczas rozmowy z puck.naszemiasto.pl dyrektor szkoły w Werblinii, Urszula Mazajło. – Absolwenci naszej szkoły z łatwością dostawali się do szkół średnich i kończyli studia inżynierskie.
Również Pani dyrektor ukończyła szkołę w Werblinii. Można więc mówić o podróży i prawdziwym powrocie do swoich korzeni. Jednym z uczniów, których dyrektor wspomina jest Krzysztof Radtke, student Politechniki Gdańskiej, członek obsady kabaretu Pùrtcë.
„Język Kaszubski jest dla nas ważny” – skarbczyk aktywności szkoły
Wszystkie dzieci szkoły podstawowej w Werblinii uczą się języka Kaszubskiego. Uczniowie, prócz języka, uczą się regionalnych zwyczajów, poznają światłe postaci kaszubskiego regionu, znane z krzewienia kultury, śpiewają regionalne pieśni, poznają instrumenty, stroje, hafty, baśni, klechdy i legendy kaszubskie.
Biorą udział w konkursach gminnych i powiatowych, jak na przykład konkurs powiatowy „Bë nie zabëc mòwë starków”. Tych konkursów zresztą bez liku, nie tylko związanych z kaszubszczyzną, nie sposób ich wszystkich wymienić. Szkoła nagromadziła naprawdę wiele nagród i dyplomów, którym można przyjrzeć się wywieszonym na ścianach szkoły i widocznym na fotografiach załączonych do albumu artykułu. Dzieciaki grały też z koszykarzami Trefla Sopot, którzy przyjeżdżali do szkoły na warsztaty i również ich zdjęcie można obejrzeć pośród nagród i dyplomów na ścianach.
Wśród pozostałych aktywności, pokrótce, wycieczki, pomoc charytatywna, finały WOŚP.
Rodzice i miecz Damoklesa
Wisi nad nimi miecz Damoklesa. – Zawsze był problem z władzami, w ciągu 20 lat, co kilka lat, bronimy naszej szkoły i udowadniamy, że jest potrzebna – wspomina Galla Barbara. – Gdzie dobro naszych dzieci? – pytają Joanna i Krzysztof Sokołowscy. – Są autobusy, ale dzieci muszą stać na przystanku we wszystkie pory roku. Dzieci czasami nieoczekiwanie zachorują i mamy je wtedy blisko –z matczyną troską podkreśla Beata Budzisz. Joanna Flemming przed ogłoszeniem uchwały intencyjnej – Myślimy pozytywnie i czekamy na decyzję.
Można powiedzieć, że praktyki ministerialne i samorządów gminy, stały się na przestrzeni wielu ostatnich lat, w wielu miejscach, nie tylko powiatu puckiego, formą komunikacji ze szkołami, które broniąc się, pokazują kondycję, metody ich prowadzenia i poziom zadowolenia rodziców.
Czy jest to właściwa forma komunikacji? To pytanie zadaje się w wielu gminach od lat w momencie, kiedy chodzi o dobro jej mieszkańców, miejmy nadzieję, że i tym razem wszystko skończy się dobrze.
Zapału i energii rodzicom nie brakuje, działają, aby wszyscy, rodzice, dzieci, dyrekcje i samorządy, wyszły z tego procesu zwycięsko z korzyścią dla wszystkich.
Poza tym, wspomniany miecz i jego ostrze jest zawsze dwusieczne, wkrótce wybory na sołtysów i do rady sołeckiej.
Po uchwale intencyjnej, która została przegłosowana dzisiaj podczas sesji Rady Gminy Puck, na niekorzyść tej szkoły i trzech pozostałych, odpowiedź na pytanie, Czy szkoła w Werblinii przetrwa?, Poznamy dopiero za kilka miesięcy. Obrona trwa. Mieszkańcy Werblinii pokazują swoje walory, jednocześnie solidaryzują się z pozostałymi szkołami, które bronią swojego istnienia.
Rodzice dodawali sobie otuchy przed przybyciem na sesję:
Zobacz także, likwidacja szkoły nowosądeckiej:
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?