Podoba się Panu nowe logo PZPN?
W miarę, choć stare też było fajne. Z 90-letnią tradycją. Nie jestem co prawda specjalistą od sztuk plastycznych, ale robi dobre wrażenie. Jest dynamiczne. Stylistyką trochę przypomina co prawda logo pewnej opozycyjnej partii, ale to chyba przypadek. Nie sądzę, żeby ktoś w PZPN chciał mieć logo podobne do logo partii, której posłem jest od niedawna Jan Tomaszewski. (śmiech) Rozumiem jednak, że nie o samo logo chciał pan zapytać, tylko o pomysł zastąpienia nim orzełka na reprezentacyjnych koszulkach?
Taką piłką piłkarze będą grać na Euro 2012?
Dokładnie
To już mniej mi się podoba. Właściwie wcale. To tak, jakby ktoś wpadł na pomysł, by zastąpić w Muzeum Narodowym "Bitwę pod Grunwaldem" innym obrazem i argumentował, że ktoś maluje ładniej od Matejki. Spójrzmy zresztą, jakie ta decyzja przyniosła efekty.
Wizerunkowo fatalne
Dokładnie. Można było przecież zostawić orzełki. Ja zresztą mam nadzieję, że one wrócą. Wystarczy jedna decyzja prezesa Grzegorza Laty. Niech mi tu PZPN i ludzie z firmy Nike nie ściemniają, że potrzeba na to dwóch lat. Przyszycie orzełków do koszulek reprezentacji to maksymalnie trzy godziny pracy z igłą i nitką. Dłużej potrwałoby przyszywanie ich do koszulek, które trafią do sklepów, ale dla chcącego nic trudnego. Można by zrobić jakąś akcję. Happening. Byłyby oczywiście dodatkowe koszty, ale Lato zyskałby na takiej decyzji wizerunkowo.
Cały artykuł przeczytacie na www.polskatimes.pl.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?