- Jestem w szoku - mówi Marcin Wieczorek z Polkowic. - To nie może być prawda, powtarzam sobie, ale wtedy przypominają mi się zdjęcia zmarłych, pokazywane w telewizji i niestety, nadzieja znika. A ja chciałem wierzyć, że to był zły sen. Łzy napływały do oczu. Nie wstydziłem się ich...
Podczas niedzielnych mszy świętych polkowiczanie modlili się za tragicznie zmarłych oraz ich rodziny, które przeżywają teraz najtrudniejsze chwile w życiu. W mieście powiewają flagi z kirem.
Przed portretem Lecha i Marii Kaczyńskich, ustawionym w Rynku, na placu między kościołem pw. św. Barbary a Ratuszem, mieszkańcy Polkowic także modlili się i zapalili znicze. Wiele osób przechodzących obok tego miejsca, na przykład w drodze do pracy, przystawało na chwilę, by oddać cześć zmarłym.
- Byłam tu w niedzielę i przyszłam dziś rano, bo nadal nie mogę w to wszystko uwierzyć - mówiła wczoraj Maria Lewandowska, mieszkanka miasta.
W urzędzie gminy wystawiona zostanie księga kondolencyjna. Do końca tygodnia odwołano wszystkie imprezy. Najprawdopodobniej dzień przed pogrzebem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Rynku odprawiona zostanie msza św. za tragicznie zmarłych.
- Burmistrz apeluje do mieszkańców Polkowic o godne przeżycie narodowej żałoby - dodaje Ewa Szczecińska-Zielińska, rzecznik urzędu gminy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?