Historia grupy młodych ludzi, aspirujących do bycia artystami, którzy w nadziei na to, że zostaną odkryci, występują na stacji metra, na początku lat 90. była powodem narodowej histerii wśród nastolatków. Koczowali przed teatrami, najpierw Dramatycznym, potem Studio Buffo (gdzie spektakl był grany od 1997 roku) w nadziei spotkania znanych z "Metra" aktorów, wokalistów i tancerzy. Musical nie tylko był pierwszą w kraju zorganizowaną na taką skalę profesjonalną produkcją teatralną; odkrył także dla szerszej publiczności Edytę Górniak, Dariusza Kordka, Katarzynę Groniec, Roberta Janowskiego i innych - zrobił z nich gwiazdy.
Lata minęły, obsada musicalu zdążyła się kilkakrotnie zmienić, a on wciąż przyciąga tłumy.
25 stycznia o godz. 17 i 20.30 (spektakl będzie grany dwukrotnie) w Hali Ludowej w głównych rolach zakochanych w sobie młodych ludzi - Anny i Jana - zobaczymy Nataszę Urbańską i Jerzego Grzechnika. Na scenie pojawi się także sam reżyser całego zamieszania - Janusz Józefowicz.
Cokolwiek by nie mówić o nowej obsadzie, warto zobaczyć kultowy musical choćby dla ponadczasowych piosenek Agaty i Maryny Miklaszewskich oraz Janusza Stokłosy, które chyba już nie mają szansy się zestarzeć. A "Metro" pozostanie w naszym kraju musicalem kultowym, mimo że w momencie jego debiutu Amerykanie mieli już swoje "Fame" i "A Chorus Line" z podobnymi historiami młodych artystów, którzy chcą zrobić karierę w show-biznesie. Zresztą wtórność wytknęli musicalowi Józefowicza i Stokłosy amerykańscy krytycy, kiedy spektakl w 1992 roku zadebiutował na nowojorskim Broadwayu. Ale historia jest sprawnie zaśpiewana, zatańczona i zagrana, i nawet teraz ogląda się ją bardzo dobrze. Do dziś "Metro"było grane nie tylko w Polsce, ale także w Rosji (gdzie wciąż cieszy się powodzeniem) i we Francji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ ZAPOWIEDŹ MUSICALU METRO WE WROCŁAWIU. Sprawdź ceny biletów
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?