Ktoś maluje krzyże na drzewach we Wrocławiu. Sprawą zajęła się policja

W sumie może być ich nawet kilkaset. Urzędnicy zapewniają, że na pewno nie są to drzewa przeznaczone do wycinki, bo te oznacza się inaczej.

- Drzewa przeznaczone do wycinki standardowo oznakowane są "iksem" (X). Oznakowanie drzew białym krzyżem, nie jest związane z żadną z istniejących lub planowanych inwestycji w mieście - zapewnia Małgorzata Krajewska z biura prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.

I dodaje, że ani Zarząd Zieleni Miejskiej, ani ZDiUM nie są autorami krzyży. Sprawa została już skierowana do odpowiednich służb: zarówno policji, jak i straży miejskiej.
- Chcemy rozpocząć od sprawdzenia monitoringu miejskiego - mówi Krajewska. **
Co o białych krzyżach na drzewach sądzą wrocławianie? Większość z nich twierdzi, że to zwykła dewastacja.

- Biegam codziennie w parku na Kozanowie. Zauważyłam, że krzyży jest coraz więcej, ale nie mam pojęcia, kto je maluje i co mają oznaczać - mówi Renata, mieszkanka Kozanowa.

Anna Dobrakowska, doktorantka Uniwersytetu Wrocławskiego, była przekonana, że drzewa z białymi krzyżami są przeznaczone do wycinki. 

- Z początku myślałam, że to drzewa przeznaczone do wycinki, ale pewnie ktoś sobie po prostu postanowił pomalować sprayem - mówi. - Nie robiłabym jednak z tego problemu. Widziałam w mieście dużo poważniejsze akty wandalizmu - dodaje.

Jak informuje straż miejska, autorom malunków na drzewach grozi 500 złotych grzywny. Jeśli okaże się, że straty są większe niż 250 złotych (ocenić to może właściciel terenu, na którym znajdują się drzewa), to sprawą zajmie się sąd.

Zobacz inne materiały na MMWroclaw.pl
Woodstock 2013	Prawo jazdy 2013	Koncerty we Wrocławiu	Matisyahu