Padł pierwszy klaps na planie filmu„Dzikie róże” oleśniczanki Anny Jadowskiej. Główne role w produkcji grają Marta Nieradkiewicz i Michał Żurawski. Na wielkim ekranie zobaczymy także oleśniczan, którzy pomyślnie przeszli przez castingi.
Część zdjęć do filmu miała powstawać w Ligocie Małej, skąd pochodzi reżyserka. Ale ostatecznie zmieniono lokalizację. Pierwszy klaps na planie padł 18 czerwca w Lądku Zdroju. W ubiegłym tygodniu ekipa filmowców pracowała w okolicy Jelcza-Laskowic.
- Był pomysł, że zdjęcia będą realizowane także w Ligocie Małej pod Oleśnicą, ale ostatecznie reżyser wybrała plantację róż leżącą w innej miejscowości - mówi nam Izabela Igiel, producentka z Alter Ego Pictures.
Produkcja opowiada o kobiecie, która decyduje się na oddanie do adopcji swojego trzeciego, nowo narodzonego dziecka. Kobieta chce ukryć to przed mężem, który pracuje w Norwegii.
- U podstaw pomysłu na film tkwią moje własne rozważania o istocie macierzyństwa, zderzone z doniesieniami prasowymi na temat drastycznych relacji - matka i dziecko. Paradoks macierzyństwa, społeczne oczekiwania wobec matek, istota miłości macierzyńskiej to tematy, których chciałabym dotknąć w tej historii, nie w sposób dydaktyczny, ani też moralizatorski, ale wpleść je w autentyczne losy bohaterki, by za jej pomocą zadawać najistotniejsze pytania dotyczące tych problemów – mówi Anna Jadowska.
Nasi na planie
W marcu pochodząca z Ligoty Małej Anna Jadowska przeprowadziła casting do filmu. Szukała młodych odtwórców głównych ról. Także w Oleśnicy. Z potencjalnymi odtwórcami filmowych ról spotkała się m.in. w I LO, którego jest absolwentką. - Dopiero kiedy weszłam do tego budynku zdałam sobie sprawę jak czas szybko biegnie - mówi nam wtedy pani Anna, która do jednej klasy w latach 90. chodziła razem z Marzeną Helińską, obecną dyrektorką I LO.
Choć nie w głównych rolach, ale w filmie Anny Jadowskiej zagrało trzech młodych oleśniczan. To Maciek Leja, Filip Madeła i Szymon Stępień. - Grałem epizod - opowiada Szymon. - Tak jak moi dwaj koledzy zagrałem młodego chłopaka ze wsi, który wraz z kumplami chce pomóc w poszukiwaniu zaginionego dziecka. Praca na planie - twierdzi nastolatek z Oleśnicy - wcale nie jest łatwa. - Pracowaliśmy do późnych godzin - opowiada. - Na razie były to dwa dni zdjęciowe. Na ostatni, 4 sierpnia, wyjeżdżamy do Warszawy.
Filip dodaje, że nie powiedział ostatniego słowa. - Na pewno będę jeździł na kolejne castingi - zapowiada nastolatek.
„Dzikie róże” otrzymały dofinansowanie Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Film będzie gotowy w przyszłym roku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
