Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: WKS przegrał z gliwicką drużyną

AS
Koszykarze Wojskowego Klubu Sportowego "Śląsk" w dalszym ciągu nie mogą przerwać złej passy towarzyszącej im już od dłuższego czasu. W dzisiejszym pojedynku z GTK Fluor Britam Gliwice nie było inaczej i podopieczni Grzegorza Krzaka i Macieja Maciejewskiego przegrali po raz szósty z rzędu ulegając gościom z Górnego Śląska 75:82.

Kibice zgromadzeni w hali Kosynierka przy ulicy Mieszczańskiej we Wrocławiu obejrzeli dziś dwa zupełnie skrajne oblicza zawodników Śląska. O pierwszej
połowie wrocławianie na pewno będą chcieli szybko zapomnieć, gdyż to właśnie ta część meczu była kluczowym elementem w potyczce z koszykarzami z Górnego
Śląska. Podopieczni trenera Grzegorza Krzaka po 20 minutach gry opuszczali parkiet z 28 punktową stratą do gliwiczan. Niestety całkowicie zawiodła
skuteczność w rzutach z dystansu (1/5) jak i półdystansu (5/16), a także bardzo słaba obrona, którą raz za razem ogrywali zawodnicy z Gliwic.

Najlepszym zawodnikiem na parkiecie w dwóch pierwszych odsłonach meczu był z pewnością zawodnik gości - Tomasz Czajkowski, który na 100 procentowej
skuteczności zapisał na swoim koncie 12 punktów, a także zebrał 7 piłek. Jego zespół w odróżnieniu od miejscowych doskonale radził sobie również w
rzutach dystansowych, trafiając aż 8 razy na 11 prób.

Przerwa pomiędzy drugą a trzecią kwartą była jednak bardzo motywująca dla miejscowych, gdyż niedługo po wznowieniu gry wrocławianie zaczęli
prezentować się znacznie lepiej. Poprawiona skuteczność i twarda obrona szczególnie dała znać o sobie w ostatniej odsłonie meczu, w której zawodnicy
Śląska odrobili do gości aż 18 punktów straty. Co prawda losów meczu nie udało się już odwrócić, ale kto wie jak zakończyłoby się to spotkanie, gdyby wrocławianie znacznie szybciej w takim stopniu poprawili swoją grę. Wśród miejscowych zabrakło także ważnego gracza jakim z pewnością jest Kacper Sęk,
jednak uraz, którego zawodnik Śląska doznał na poniedziałkowym treningu wykluczył go z gry w dzisiejszym spotkaniu.

Bardzo dobry mecz w barwach WKS-u rozegrał Wojciech Leszczyński, który zanotował 25 punktów (w tym 15 w ostatniej kwarcie spotkania), jednak nawet jego dobra gra nie pozwoliła miejscowym przerwać niechlubnej passy 5 porażek z rzędu. Dzisiejsza, już 6. przegrana sprawia, że wrocławianie nadal okupują końcowe rejony tabeli i niestety ich przyszłość zaczyna powoli malować się w ciemnych barwach.

Najwięcej problemów Śląskowi w dzisiejszym pojedynku sprawili wspomniany wcześniej Tomasz Czajkowski oraz Łukasz Nawrot, którzy zdobyli kolejno 16 i
12 punktów.

WKS Śląsk Wrocław - GTK Fluor Britam Gliwice 75:82 (9:23, 13:27, 24:21, 29:11)

WKS Śląsk Wrocław: W. Leszczyński 25 (1), W. Suprun 10, J. Zyskowski 10 (2),
A. Raczek 7, P. Bochenkiewicz 7, N. Kulon 7, S. Kapias 5 (1), G. Fiks 4 (1),
T. Bodziński 0, M. Zygadło 0, D. Oswald 0, K. Kowalski 0

GTK Fluor Britam Gliwice: T. Czajkowski 16 (2), Ł. Nawrot 12, M. Marczyk 9
(1), S. Grabiec 9 (1), P. Szymański 8 (1), K. Leszczyński 8 (2), G. Sobański
8 (2), M. Damulewicz 5, P. Juraszek 4, Ł. Ochodek 3 (1), S. Mazanek 0, G.
Podulka 0

Patryk Załęczny, WKS Śląsk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto