Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec z blokowaniem torowisk? MPK chce wystawiać rachunki!

MAW
27 czerwca źle zaparkowany volkswagen blokował przejazd na Podwalu. Auto odholowano
27 czerwca źle zaparkowany volkswagen blokował przejazd na Podwalu. Auto odholowano MK
MPK ostrzega: zaczniemy wystawiać rachunki za blokowanie pojazdów komunikacji miejskiej! Ile razy zdarzyło się, że tramwaj, którym jechaliście utknął w korku, bo kierowca źle zaparkował, a autobus zatrzymał się na przystanku, bo pasażer nie chciał pokazać dowodu kontrolerom. To według MPK jedne z najczęstszych problemów, które powodują unieruchomienie autobusów i tramwajów w naszym mieście.

- Jest wiele sytuacji niezależnych od MPK, w konsekwencji których tramwaje nie przyjeżdżają na czas, autobusy się spóźniają, a my mamy ręce pełne dodatkowej pracy – tłumaczy Grażyna Kulbaka, dyrektor finansowy MPK.

Jako przykład podaje styczniowe zerwanie trakcji pod wiaduktem na ul. Grabiszyńskiej przez samochód ciężarowy. Jej zdaniem, nie doszłoby do wielogodzinnych utrudnień, gdyby kierowca zastosował się do znaków drogowych na wiadukcie.

Plagą stają się źle zaparkowane samochody, które blokują torowiska. Gdy kierowcy blokują torowisko w takich miejscach jak ul. Gliniana, odcinają możliwość dojazdu tramwajów na całe osiedla - w tym wypadku Gaj i Tarnogaj. W ubiegłym roku MPK odnotowało 112 przypadków zablokowania torowiska, a do lipca 2014 r. już 49.

MPK liczy koszty interwencji. – Każdą taką sytuację przeanalizowaliśmy i oszacowaliśmy, ile osób jest zaangażowanych w dodatkową pracę, aby przywrócić ruch komunikacji, ile dodatkowych czynności trzeba wykonać i ile to kosztuje MPK, a w konsekwencji pasażerów. W przyszłości będziemy występować do sprawców o zwrot wszystkich poniesionych kosztów. Mamy nadzieję, że w efekcie zmniejszymy liczbę takich przypadków – mówi Grażyna Kulbaka.

Ile kosztuje zatrzymanie autobusu lub tramwaju?
Torowisko zablokowane przez czas dłuższy niż 20 minut:
13 pracowników MPK, 3 radiowozy MPK, ok. 30 różnych czynności, zajmujących prawie 5 h
= 1500 zł + dodatkowo straty wynikające z niezrealizowanych kursów

Gdy pasażer bez biletu nie chce się poddać kontroli:
5 pracowników, ok. 12różnych czynności zajmujących 2 h
= 500 zł + 150 zł opłaty za jazdę bez ważnego biletu + straty wynikające z niezrealizowanych kursów

Gdy pojazd zostanie zanieczyszczony:
8 pracowników MPK, 2 radiowozy MPK, ok. 20 różnych czynności zajmujących prawie 5 h
= 700 zł + koszty sprzątania + strata wynikająca z niezrealizowanych kursów

Zdaniem prawników, wprowadzenie takiego "cennika szkód" przez MPK jest możliwe, ale pod pewnymi warunkami.
- Każde ściąganie należności od kogokolwiek musi być oparte o podstawę prawną. Takie zapisy musiałyby więc znaleźć się np. w regulaminie przewozów - uważa Dagmara Trzeciak, adwokat. Podobnie jak w przypadku wzywania do zapłaty za przejazd bez ważnego biletu. - Poza tym, przewoźnik musiałby być w stanie wykazać, że rzeczywiście takie koszty poniósł - dodaje mecenas.

Podkreśla też, że w przypadku otrzymania od MPK wezwania do zapłaty, jeśli źle parkujący kierowca nie ureguluje należności, sprawa trafi do sądu. - Przed sądem zaś można wnieść sprzeciw, odwołać się od wyroku lub decyzji - mówi adw. Dagmara Trzeciak.

Prawniczka zwraca uwagę, że taki pomysł może mieć szanse na realizację. - Jeśli ponoszone koszty rzeczywiście można wykazać, a w dodatku udowodnić, że poniosą je podatnicy, jeśli nie pokryje ich sprawca, taka inicjatywa wydaje się logiczna - dodaje mec. Trzeciak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto