Na bramkach przy wejściu na Wyspę Słodową ochroniarze dokładnie przeszukują torby i większe kieszenie uczestników. Na teren koncertu nie można wnieść napojów ani innych niebezpiecznych narzędzi.
Pod samą sceną na początku bawiło się około 300 osób. Ze względu na pogodę "uzbroili się" w czapki, parasole i ciepłe kurtki. Obok ustawiono stragany z koszulkami, w tym z pobitego po raz kolejny gitarowego rekordu Guinnessa i płytami występujących zespołów.
- Będziemy tu cały dzień - mówili wrocławianie Paweł Frankiewicz, Kasia Sałata i Anna Zięba. - Pogoda nas nie odstrasza, choć trochę nam pokrzyżowała szyki. Z niecierpliwością czekamy na Comę.
Stanisław Zieliński na koncerty majówkowe przyjechał z Poznania. - Co roku tutaj przyjeżdżam - mówił. Wraz z Magdaleną Boczoń czekali na koncerty Indios Bravos, Bethel i Waglewskiego.
Strefa cateringowa 3-majówki znajduje się od strony mostu Uniwersyteckiego. Są tam ustawione stragany z jedzeniem, bus z kawą i stoisko z goframi. Aby zjeść coś ciepłego, trzeba sięgnąć do portfela. Gigantyczna półmetrowa zapiekanka kosztuje 8 złotych, gyros z frytkami - 15 złotych, piwo - 5 złotych (grzane 7 złotych), kiełbasa z grilla z bułką - 10 złotych, kukurydza - 6 złotych, popcorn od 5 do 10 zł. Za kawę i gorącą czekoladę zapłacimy od 5 do 13 złotych. Dużą popularnością cieszy się żurek, który można kupić za 5 złotych.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?