Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłodzko bez WORD?

Natalia Wellmann
W Wałbrzychu ma powstać nowy plac manewrowy. Na razie trwają negocjacje dotyczące wykupu ziemi. WORD twierdzi, że teren jest za drogi.
W Wałbrzychu ma powstać nowy plac manewrowy. Na razie trwają negocjacje dotyczące wykupu ziemi. WORD twierdzi, że teren jest za drogi. Dariusz Gdesz
Dziś mieszkańcy ziemi kłodzkiej mogą zdawać egzaminy na prawo jazdy na miejscu. Czy po wprowadzeniu zmian w ustawie sytuacja się zmieni?

Wiele kontrowersji wzbudza projekt ustawy umożliwiający zdawanie egzaminów na prawo jazdy w miastach prezydenckich.
O ile dla Świdnicy po wielu latach starań może to być szansa na utworzenie ośrodka egzaminowania kierowców, tak dla Kłodzka - zdaniem wielu - może oznaczać likwidację placówki.

I choć autorzy proponowanych zmian zapewniają, że o żadnej likwidacji mowy nie ma, w Kłodzku zawrzało. - Mam nadzieję, że to tylko plotki - mówi Grzegorz Kruk z Kłodzka, który właśnie rozpoczął naukę jazdy. - Nie chciałbym zdawać egzaminu w innym mieście. Do Wałbrzycha na przykład jest kilkadziesiąt kilometrów. Jeżdżenie tam byłoby nie tylko uciążliwe, ale i kosztowne.

Wiele obaw mają też instruktorzy nauki jazdy, u których każda zmiana dotycząca ośrodków egzaminowania wywołuje dreszcze. - Nic dziwnego, walczyliśmy o ten ośrodek cztery lata - mówi Antoni Liana, wiceprezes Stowarzyszenia Instruktorów Nauki Jazdy Ziemi Kłodzkiej. - Nie chcemy, by ten wysiłek poszedł na marne. A każda zmiana w przepisach niesie za sobą takie zagrożenie, nawet jeśli nie jest to napisanie wprost, tylko między wierszami.

Kłodzko to zamiejscowy oddział Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Wałbrzychu. Udało się go uruchomić w 2004 roku, po długiej walce instruktorów nauki jazdy i samorządowców, którzy wymusili na ówczesnym rządzie korzystne zmiany w przepisach. Jak dotąd jest to jedyny ośrodek zamiejscowy w Polsce i to w mieście, które ma zaledwie 30 tys. mieszkańców. Obecnie egzaminy zdaje tu 80 osób dziennie.

- Obawiamy się, że zawisły nad nami czarne chmury -mówi Jan Gurazda, zastępca dyrektora wałbrzyskiego WORD. - Ośrodek w Kłodzku to zaledwie parę komputerów i trochę sprzętu do szkolenia. Wszystko mieści się w dzierżawionych obiektach, a to nie jest mocny argument. Łatwo nas zlikwidować.
Dlatego wałbrzyski WORD w pośpiechu przygotowuje się do budowy własnego ośrodka. Obecnie stara się o zakup półhektarowej działki w pobliżu bazy PKS przy ul. Dusznickiej, należącej do starostwa. Ma tam powstać ośrodek z prawdziwego zdarzenia.

Będzie biurowiec z salami wykładowymi, poczekalnia dla osób zdających egzaminy i duży plac manewrowy. Poza tym istnieje duża szansa, że oprócz egzaminów na samochody osobowe i motocykle, mieszkańcy będą mogli też zdawać egzaminy na ciężarówki, co byłoby kolejnym udogodnieniem. - Jeśli nasze plany się powiodą, będziemy spać spokojnie - mówi Gurazda. - A parlamentarzyści niech nie kombinują. Egzaminy w miastach prezydenckich mogą być, tylko bez szkody dla małych ośrodków, takich jak Kłodzko.

Nowy plac manewrowy ma być też w Wałbrzychu. Obok istniejącego przy ul. Kasprzaka, dyrekcja ośrodka planuje budowę drugiego z trzema stanowiskami egzaminacyjnymi. Inwestycja ma rozładować także tłok. Obecnie do rzadkości nie należą sytuacje, kiedy równocześnie na placu egzaminowani są przyszli kierowcy: ciężarówki, samochodów osobowych i motocykla.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto