Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kampania "Kocham. Nie biję" potrwa dłużej

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Trwa ogólnopolska kampania "Kocham. Nie biję". We Wrocławiu, podobnie jak w innych miastach Polski, mijamy billboardy, na których prezentują się znane z polskiej kinematografii postacie razem ze swoimi dziećmi.

Akcja ruszyła już we wrześniu i oficjalnie ma trwać do końca października. Tymczasem udało nam się dowiedzieć, że najprawdopodobniej czas trwania kampanii zostanie wydłużony do końca roku. Wszystko zależy jednak od decyzji, jakie zapadną w MSWiA w tej sprawie.

Co z tą akcją?

W założeniu kampania "Kocham. Nie biję" ma przede wszystkim zwrócić uwagę na skalę problemu, jakim jest przemoc domowa oraz promowanie wartości rodzinnych.

- To jest akcja typowo świadomościowa. Chcemy zarówno przeciwdziałać, jak i zapobiegać problemowi przemocy w rodzinie. Uruchomiona została już infolinia, na którą osoby pokrzywdzone mogą dzwonić. Myślę, że akcja "Kocham. Nie biję" przynosi efekt. Mamy od trzystu do czterystu spraw zgłaszanych miesięcznie - wypowiada się dla naszej redakcji Anna Klatt, dyrektor fundacji Krajowe Centrum Kompetencji.

Jeśli akcja rzeczywiście potrwa do końca roku, a ta tendencja się utrzyma, można by pomóc w około 1500 przypadkach!

Pokazali swoje dzieci

W kampanię zaangażowało się wielu znanych, lubianych i rozpoznawalnych aktorów, którzy pokazali się razem ze swoimi dziećmi. Wesprzeć akcję zdecydowali się m.in.: Rafał Królikowski (na billboardach z synami Michałem i Piotrem), Tomasz Karolak (pokazał swoją córeczkę Lenkę) i Magdalena Różczka (wystąpiła z córką Wandą).

- Aktorzy biorący udział w kampanii to młodzi rodzice, którzy zrobili to czysto charytatywnie. Bardzo nas wspierają. Docenili wagę problemu i zgodzili się pokazać publicznie swoje dzieci. Proszę mi uwierzyć, nie było to łatwe, by przekonać ich do takiej decyzji, stąd wielki ukłon w stronę aktorów - dodaje Klatt.

Na pomysł akcji "Kocham. Nie biję" wpadła pani Anna Mazepa-Sobiak, mama 8-miesięcznego Miłosza. Kiedy urodziło się jej dziecko, zostało nagłośnionych wiele spraw dotyczących brutalnych pobić noworodków. Pani Anna uwierzyła, że można temu przeciwdziałać.

Teraz chodzi o to, aby ta idea przeniosła się na całe polskie społeczeństwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto