Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jur - iluzjonista grający na pile w Rynku

Michał Potocki
Michał Potocki
Czarował w Music Hallach, pływał po oceanach i występował w Teatrze Narodowym. Teraz gra na pile w centrum Wrocławia. Przeczytajcie wywiad z Jerzym Strzeleckim.

Nie widziałem wcześniej pilarza we Wrocławiu.

Dopiero niedawno wyszedłem pograć w okolicach Rynku. A jest nas niewielu. Na zlocie muzyków grających na śpiewającej pile w Gostyniu 1 maja 2008 r. było nas 27 z różnych krajów. W tym pięciu z Polski.

27 muzyków z piłami to chyba dużo?

Ustanowiliśmy tym samym rekord Guinnessa w równoczesnej grze na pile. Towarzyszył nam Kwartet Smyczkowy „CAPITOL” z Wrocławia. Nad całością czuwał Stefan Stuligrosz Rektor Akademii Muzycznej w Poznaniu. Koncert odbył się w Bazylice Świętokrzyskiej, jej wspaniała akustyka dodała nam skrzydeł, brzmienie było nadzwyczajne, wręcz niebiańskie. Publiczność nagrodziła nas owacją na stojąco!.

Na śpiewającej pile?

Tak. Piła śpiewająca, ponieważ wydaje dźwięki niczym śpiew. Czasem zwana jest również piłą muzyczną, choć w rzeczywistości to zwykłe narzędzie do cięcia drewna.

Jest Pan muzykiem czy drwalem?

Iluzjonistą. Piła to jedna z moich umiejętności, choć specjalizuję się w właśnie w sztuce iluzji.

Na pile gra już 60 lat


A gdzie Pan czarował?

Zacząłem pracować jako iluzjonista w Reprezentacyjnym Zespole Estradowym Pomorskiego Okręgu Wojskowego ponad 50 lat temu. Pracowałem w Music Hallu "Auberge des Piramides" w Kairze, potem na Bliskim Wschodzie. W 1975 zacząłem pływać na transoceaniku Stefan Batory. Nagrywałem do radia, filmów. Potem były kolejne wyjazdy do Niemiec, Austrii, Portugalii, Hiszpanii, Tajlandii,Japonii. Zwiedziłem pół świata.

Iluzjonista kojarzy się z cyrkiem.

Owszem. Występowałem również w Reprezentacyjnym Cyrku Polskim m.in. w Japonii. A i w cyrku rozpoczęła się moja przygoda z piłą. Miałem 14 lat, kiedy zobaczyłem występ legendarnego Din-Dona, który grał na pile. Wtedy postanowiłem mu dorównać.

A do tego nie potrzeba muzycznego wykształcenia?

Skończyłem tylko szkołę muzyczną pierwszego stopnia na skrzypcach. Ale do gry na pile potrzebny jest przede wszystkim słuch absolutny. Jest to bardzo trudny instrument, gdzie mamy jeden dźwięk, gramy jak gdyby na jednej strunie. Nie tak jak na skrzypcach czy pianinie.

Na każdej pile da się zagrać?

Pewnie na każdej, choć z różnym efektem (śmiech). Mam tu taką małą piłkę, którą kiedyś wygrałem w zakładzie. Miałem występ dla budowlańców, gdzie pod ścianami sali były narzędzia. Ktoś z widowni chciał sprawdzić, czy nie oszukuję i dał mi małą piłę. Jeśli bym zagrał na niej, mogłem ją zachować, jeśli nie, musiałbym postawić butelkę szampana. Stąd mam również ten mniejszy instrument.

Długo trzeba się uczyć gry na takim nietypowym instrumencie?

Ja ciągle się uczę, chociaż gram już ponad 60 lat. Daje to dużo satysfakcji, jak widzę, że ludzie słysząc moją muzykę wzruszają się i płaczą. To dlatego, że można z piły wydobyć bardzo nastrojowe dźwięki. Często gram np. tematy z Love Story, Gershwina, klasykę i wolniejsze standardy jazzowe, jak np. Summertime.

Taką piłą łatwo się chyba skaleczyć?

Skaleczyć się można nawet smyczkiem, jeśli ktoś nie uważa.

Dla wrocławian jest Pan ciekawym zjawiskiem?

O tak. Podchodzą i pytają się jak to robię, że piła śpiewa. Chętnie robią sobie ze mną zdjęcia. Przyjechałem tu w 1958 roku i wiem, że wrocławianie są bardzo ciekawscy i otwarci na nowości.

Nie wygląda jakby grał Pan dla pieniędzy, które spacerowicze wrzucają do kapelusza.

Jestem emerytem i mam mnóstwo czasu. Zawsze dużo pracowałem i występowałem, teraz mi tego brakuje. Przysiadłem sobie więc przy deptaku i postanowiłem zadziwić nieco wrocławian swoją grą. To taki teatr uliczny. Muzyka to w końcu też jakaś iluzja. Zebrane pieniądze przekazuję znanej Fundacji Dr.Clowna, której jestem ambasadorem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto