Multiinstrumentalista, kompozytor, bluesman oraz jeden z pionierów rocka, mający na koncie ponad 50 albumów - wszystkie te określenia opisują jedną osobę. To John Mayall, brytyjski muzyk, twórca zespołu Bluesbreakres, w którym zaczynali tacy muzycy, jak Eric Clapton czy Mick Taylor (znany później jako muzyk The Rolling Stones). Do niezapomnianych utworów tego zespołu należą m.in.: otwierający album „1964-1969” utwór „Crawling Up a Hill” oraz słynny „The Death of J.B. Lenoir”. John Mayall wystąpi w Hali Ludowej w piątek.
Na karierę muzyczną Johna wpływ miał jego ojciec Murray Mayall, gitarzysta i entuzjasta jazzu, który zaszczepił w młodym Johnie miłość do muzyki, szczególnie do bluesa. Nic dziwnego: w latach 60. XX wieku Mayall stał się nestorem tworzącego się właśnie nurtu muzyki blues-rockowej. Poprzednie koncerty w Polsce ściągały publiczność z całej Polski. Jego muzyką inspirowali się polscy muzycy - wśród nich jest m.in. Jerzy Styczyński, gitarzysta zespołu Dżem. Niedawno w rozmowie z „Gazetą Wrocławską” przyznał, że muzyka Bluesbreakers była i jest olśniewająca.
John Mayall nigdy nie krył, że lubi występować przed polską publicznością. Pewnie dlatego jego koncerty w naszym kraju należą do niezapomnianych muzycznych widowisk. Podczas piątkowego koncertu na pewno nie zabraknie takich przebojów, jak: „All Your Love”, „Ramblin’ On My Mind”, „Double Crossing Time” czy przebojowego „Another Man”. Utwory te zostały pierwszy raz zarejestrowane na płycie „John Mayall - Blues Breakers with Eric Clapton” w 1966 roku. Mimo upływu czasu, nic nie straciły świeżości.
Początek koncertu o godz. 19. Bilety od 110 do 140 zł, dostępne na portalach www.livenation.pl i www.stodola.pl.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?