Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedyny we Wrocławiu szpital bez bólu

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
"Szpital bez bólu"? Wydaje się niemożliwe. Ale taki właśnie certyfikat mogą otrzymać placówki medyczne w całej Polsce. We Wrocławiu tym wyróżnieniem może pochwalić się Zakład Opieki Zdrowotnej MSWiA.

O zaszczytny tytuł ubiegają się jeszcze: 4. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką  oraz Szpital Specjalistyczny im. A. Falkiewicza.

Szpital może otrzymać taki certyfikat, jeśli spełni kilka warunków. Po pierwsze, w danej placówce powinny zostać przeprowadzone szkolenia z zakresu uśmierzania bólu. Po drugie, personel medyczny ma za zadanie cztery razy dziennie monitorować ból, który dokucza pacjentowi. Ten może oznaczyć siłę bólu na skali numerycznej bądź kolorystycznej (np. czerwony oznacza ból nie do wytrzymania, niebieski - całkowity brak bólu). Po trzecie, wymagane są również: prowadzenie odpowiedniej dokumentacji, informowanie pacjentów o możliwościach walki z bólem oraz zgłaszanie działań niepożądanych, spowodowanych przez leki do regionalnych centrów.

- Dla nas, organizatorów projektu, fakt, że mogliśmy przyznać certyfikaty „Szpital bez bólu” tak znacznej liczbie nowych placówek wiąże się z ogromną radością i satysfakcją. Sukces tych szpitali i oddziałów to dla nas namacalny dowód na to, że projekt „Szpital bez bólu” spełnia swoje zadanie: motywuje szpitale do wprowadzania zmian, które realnie przyczyniają się do poprawy komfortu pacjentów poddawanych zabiegom operacyjnym i jednocześnie porządkują procedury związane z uśmierzaniem bólu pooperacyjnego – komentuje prof. Jan Dobrogowski, Prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu.

Linijka do mierzenia siły bólu


Szpital bez bólu to koniec udręki pacjentów. Ale czy na pewno? - Termometr wskazujący skalę bólu to dobry pomysł, jednak z moich ostatnich szpitalnych doświadczeń wynika, że mało prawdopodobny do zrealizowania. Pielęgniarkom ledwo starczy czasu i ochoty na wykonywanie obowiązków, które mają już na siebie nałożone. Myślę, że przechadzanie się po szpitalu z takim termometrem kilka razy dziennie nie będzie możliwe, gdyż zajęłoby pół dyżuru - twierdzi Anna Dobrakowska, która kilka dni temu wyszła z wrocławskiego szpitala.

Według niej jest to natomiast ciekawy pomysł do realizacji na oddziałach dziecięcych i w przypadku osób głuchoniemych oraz znajdujących się w ciężkim stanie. - W pozostałych przypadkach wystarczy, by pielęgniarki lepiej wykonywały swoje obowiązki - dodaje.

Certyfikaty przyznawane są raz na trzy bądź cztery miesiące. Zgłaszać można się cały czas, nie ma żadnych limitów. W sumie certyfikatem mogą pochwalić się już 43 placówki medyczne w całym kraju –  34 szpitale i  9 oddziałów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto