Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Miodek "Bardziej sprawiedliwy"

[email protected]
"Chodzi o to, aby ten podział był bardziej sprawiedliwszy" - usłyszałem z ust jednego z reporterów telewizyjnych. W wypowiedzi tej pojawił się oczywisty błąd logiczny: stopień wyższy przymiotnika sprawiedliwy może ...

"Chodzi o to, aby ten podział był bardziej sprawiedliwszy" - usłyszałem z ust jednego z reporterów telewizyjnych. W wypowiedzi tej pojawił się oczywisty błąd logiczny: stopień wyższy przymiotnika sprawiedliwy może przyjąć syntetyczną postać sprawiedliwszy albo analityczną (opisową) bardziej sprawiedliwy, w stopniu najwyższym zaś wolno się posłużyć albo wariantem najsprawiedliwszy, albo wariantem najbardziej sprawiedliwy. Błędem jest krzyżowanie się tych dwu paradygmatów gramatycznych. Dziennikarz powinien powiedzieć: "Chodzi o to, aby ten podział był sprawiedliwszy" albo "chodzi o to, aby ten podział był bardziej sprawiedliwy".

Zdarzają się tylko w tekstach mówionych, w których nietrudno o taką czy inną usterkę gramatyczno-stylistyczną. A tymczasem i w tekstach pisanych, drukowanych w poważnych czasopismach kulturalno-literackich, spotykam coraz częściej takie np. konstrukcje, jak: "Potem czytałem jego reportaże - coraz lepsze, coraz bardziej wnikliwsze, doskonalsze formalnie". Błędem jest tutaj syntagma "coraz bardziej wnikliwsze". Należy jej nadać albo poprawną postać coraz wnikliwsze, albo coraz bardziej wnikliwe.

Form niepoprawnych byłoby w komunikacyjnym obiegu znacznie mniej, gdyby użytkownicy polszczyzny śmielej się decydowali na syntetyczny sposób stopniowania: sprawiedliwszy, najsprawiedliwszy, wnikliwszy, najwnikliwszy, dosadniejszy, najdosadniejszy - psychologicznie najbardziej uzasadniony w mowie żywej.

Ale o to chodzi, że ugruntowuje się powszechne a opaczne przekonanie o stylistycznej lepszości stopniowania analitycznego - bardziej sprawiedliwy, najbardziej sprawiedliwy, bardziej wnikliwy, najbardziej wnikliwy, bardziej dosadny, najbardziej dosadny. Nie zapomnę spotkania z młodzieżą w jednym z wrocławskich liceów ogólnokształcących, w czasie którego uczennica klasy maturalnej wyraziła swe zdumienie, że posłużyłem się postacią... popularniejszy. Była przekonana, że jedynie dopuszczalny wariant to bardziej popularny.

Przyznam się Państwu, że wobec coraz powszechniejszego uznawania za lepsze postaci opisowych staję się coraz łagodniejszy w ocenie form syntetycznych. Zupełnie mnie nie rażą na przykład w nieoficjalnych tekstach mówionych stopień wyższy typowszy i najwyższy - najtypowszy. Tylko w tekstach oficjalnych zalecam wszystkim stopniowanie opisowe - bardziej typowy, najbardziej typowy.

A jak traktować kontrowersyjną dla wielu formę najpierwszy? Oto co o niej pisał przed laty prof. Witold Doroszewski: "W znaczeniu liczebnika pierwszy tkwi nie tylko pojęcie kolejności, ale i wyższości, ważności i tym się musi tłumaczyć nielogiczna, ale ekspresywna forma najpierwszy. To samo może się odnosić i do ewentualnego stopniowania formy prawdziwy: nie brzmi nienaturalnie takie na przykład zdanie, jak: Czy to prawdziwa historia? - Najprawdziwsza w świecie" (O kulturę słowa. Poradnik językowy, t. III, Warszawa 1979, str. 155-156).

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Jan Miodek "Bardziej sprawiedliwy" - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto