Coraz częściej Polacy robią zakupy w Internecie. W tym roku przed świętami zdecyduje się na nie blisko połowa z nas. - Większość e-konsumentów wie, że ma prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni, ale w zakresie dalszych przysługujących im uprawnień jest już dużo gorzej – uważa Rafał Stępniewski z serwisu RzetelnyRegulamin.pl. Dodaje, że wiele jest do zrobienia w zakresie edukacji w dziedzinie praw konsumentów w internecie. Również nie wszyscy sprzedawcy znają obowiązujące prawo.
- Nadchodząca zmiana przepisów powinna zdecydowanie poprawić poziom edukacji po obu stronach. Sprzedawcy będą musieli dopełnić obowiązki informacyjne eksponując je na stronie internetowej sklepu oraz potwierdzając je w wiadomości elektronicznej do klienta. Nie spełnienie tych obowiązków może ich dużo kosztować i narazić na wymierne straty – dodaje Stępniewski.
Wspólnie z ekspertami serwisu RzetelnyRegulamin.pl przypominamy pięć najważniejszych zasad, o których warto pamiętać, robiąc zakupy on-line.
10 dni na zmianę zdania
Od momentu dostarczenia przesyłki, masz prawo odstąpić od umowy w ciągu 10 dni. Wystarczy wysłać do sprzedawcy pismo informujące o rezygnacji z zakupu, bez podawania przyczyny. Towar należy odesłać w ciągu kolejnych 14 dni.
WZÓR PISMA O ODSTĄPIENIU OD UMOWY
Nie wszystko można oddać
Możliwość odstąpienia od umowy nie dotyczy m.in. nagrań audio i wideo po usunięciu folii zabezpieczającej pudełko z nośnikiem. Nie można zwrócić również przedmiotów wykonanych na specjalne zamówienie – koszulek ze spersonalizowanym nadrukiem, kubka z dedykowanym grawerem.
Nie wszystkie koszty zostaną zwrócone
Konsumentowi, który odstępuje od umowy, przysługuje zwrot kosztu zakupu towaru oraz przesyłki ze sklepu do klienta. Nie dotyczy to jednak kosztu odesłania przedmiotu to sklepu, chyba że sklep sam się na to zgodzi.
Dwa lata na reklamację
Towary kupione w Internecie można reklamować tak, jak w przypadku zakupów w sklepach stacjonarnych. Sprzedawca standardowo odpowiada przez okres dwóch lat z tytułu niezgodności towaru z umową.
Nie potrzebujesz paragonu
Kupując w Internecie, nie musimy pamiętać o przechowywaniu paragonu lub innego dowodu zakupu. Został on odnotowany przez system zamówień sprzedawcy, więc ponowne okazywanie dowodu zakupu nie jest konieczne.
Jak się zabezpieczyć, gdy nie kupujemy u sprzedawców prowadzących firmę? - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Te zasady dotyczą sytuacji, gdy przez Internet kupujemy u sprzedawców, prowadzących własną firmę. Ktoś, kto okazjonalnie sprzedaje w serwisach aukcyjnych, nie ma nawet obowiązku zapewnienia 10 dni na zwrot towaru. Interesów kupujących bronią jednak portale aukcyjne.
- W razie gdy kupimy towar ale go nie otrzymamy, możemy ubiegać się o rekompensatę, nawet jeśli dokonaliśmy zakupu od osoby prywatnej – mówi Anna Tokarek z Allegro.pl. W ramach Programu Ochrony Kupujących rekompensata ta może wynieść do 10 tys. zł. Zanim jednak rozpoczniemy procedurę odszkodowawczą, warto spróbować porozumieć się ze sprzedającym. W przypadku Allegro.pl umożliwia to Centrum rozstrzygania sporów.
- Narzędzie to umożliwia szybkie wyjaśnienie problemu związanego ze finalizowaniem transakcji. Za pomocą Centrum możemy poinformować kontrahenta np. o braku przesyłki czy otrzymaniu przedmiotu niezgodnego z opisem – dodaje Anna Tokarek.
Gdy i to nie pomaga, sprawę można zgłosić do rzecznika konsumentów. Wówczas to on podejmuje interwencję. Spośród 15 tysięcy zgłaszanych do niego spraw, 1300 dotyczy zakupów w internecie i na odległość.
Biuro Miejskiego Rzecznika Konsumentów we Wrocławiu mieści się przy ul. Świdnickiej 53 i otwarte jest od poniedziałku do piątku od 8:00 do 15:30 (tel. (71) 777-75-59, e-mail: [email protected]).
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
