Jak będą wyglądały identyfikatory i puszki WOŚP oraz na co powinni uważać wrocławscy wolontariusze

Zobacz, co się będzie działo na XIX finale WOŚP we Wrocławiu

WOŚP po raz kolejny zbiera pieniądze dla chorych dzieci. Tym razem są to pacjenci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi. 9 stycznia na ulicach miasta pojawi się 1500 wolontariuszy z puszkami i identyfikatorami.

Maciej Szewczyk, szef wrocławskiego sztabu Wielkiej Oriestry Świątecznej Pomocy we Wrocławiu, ostrzega przed osobami, które mogą się podszywać pod wolontariuszy fundacji Jurka Owsiaka.

- Pamiętam, że w tamtym roku w którymś z miast zatrzymano osobę, która załatwiła sobie puszkę z ubiegłego finału i do takiej zbierała pieniądze. Niestety, ludzie się nabierali i wrzucali pieniądze - mówi Szewczyk. - Co zrobić więc, żeby nie zostać oszukanym? Przede wszystkim powinniśmy zwracać uwagę na identyfikator i puszkę wolontariusza. Są one zawsze utrzymane w tej samej tonacji. Ponadto na identyfikatorze mamy numer, który powinien się zgadzać z tym na puszcze.

Podczas finału WOŚP ostrożni powinni być też sami wolontariusze. Jak radzi Szewczyk, przede wszystkim nie powinni oni sami chodzić z puszkami po mieście. Najlepiej zbierać pieniądze w grupach, z innymi wolontariuszami lub z kimś z rodziny. Dotyczy to przede wszystkim osób niepełnoletnich.

- Najmłodsi wolontariusze WOŚP są w ten dzień najłatwiejszym łupem - przyznaje Szewczyk. - Dlatego na nich powinniśmy przede wszystkim uważać. A jeśli już nam ktoś ukradnie puszkę, nie odgrywajmy bohatera. Wystarczy, że zapamiętamy, jak złodziej był ubrany i jak najszybciej poinformujemy o tym policję. Tego dnia we Wrocławiu na ulicach będzie dużo policjantów i z pewnością będzie bezpiecznie - dodaje.

• Zobacz, kto wystąpi na XIX finale WOŚP we Wrocławiu
• Finał WOŚP 2011 we Wrocławiu: Zobacz, co się będzie działo
• Wrocław: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 2010 [serwis specjalny]