Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Happening rowerowy w królewskim rozmiarze [wideo, foto]

Michał Potocki
Michał Potocki
Wrocławscy rowerzyści walczą o swoje prawa, korkując miasto.

Pod hasłem "Rowerowy King Size" członkowie i przyjaciele Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej wjechali do centrum miasta na rowerach obudowanych ramami.

- Dzisiaj pokazujemy, że rower jest idealnym środkiem do poruszania się w miastach - mówi Radosław Lesisz z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej. - Zajmuje około 12 razy mniej miejsca niż samochód, a średnie napełnienie samochodu w miastach to 1,5 osoby. Łatwo przeliczyć straty w przestrzeni publicznej, jakie zabierają jeżdżące i parkujące samochody. Pokazujemy alternatywę dla wizji komunikacji, jaką obecnie Wrocław uskutecznia - wyjaśnia.

Niemieckie miasta mają kilkanaście procent rowerzystów. Pomysł z zabudowanymi rowerami również zaczerpnięto zza zachodniej granicy, gdzie w ten sposób cykliści pokazywali, jak dużo można zyskać, przesiadając się z samochodu na rower.

Sześciu rowerzystów ze specjalnymi ramami, dzięki którym zajmowali kilka razy więcej miejsca niż zwykle, wyjechało na uliczki w centrum miasta. Byli również na Rynku, żeby przejechać pod budynkiem urzędu miasta.

Wrocławianie pozytywnie reagowali na akcję. Przy wjeździe na Rynek obudowane rowery mijały się z grupą niemieckich turystów, którzy byli żywo zainteresowani niecodziennym widokiem. Przewodniczka tłumaczyła słowa uczestników happeningu, informując Niemców o komunikacyjnych problemach Wrocławia i pomyśle na zwiększenie ruchu rowerowego.

- Bardzo fajny pomysł - mówi Przemysław Wieczorek. - Pokazują, ile rzeczywiście miejsca zajmuje samochód w porównaniu z rowerem. Na pewno jeśli chodzi o parkowanie, to samochody nie mają tu szans. W taką pogodę jak dziś też wolę rower, ale jak pada, to wybieram samochód - tłumaczy.

Wielu przechodniów uśmiechało się do przejeżdżających i z zaciekawieniem ich obserwowało.

- Nie wiem, o co tu chodzi i po co te rowery mają takie zderzaki - dziwi się Tomasz Skrzypiec. - Nie wyglądają, żeby coś reklamowali. To chyba jakiś happening, bo raczej na co dzień niewygodnie się jeździ z takimi ramami - rozważa.

Rowerzyści spod znaku Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej przejechali uliczkami wokół Rynku i udali się pod drugi budynek magistratu na Nowy Targ, żeby pokazać się również tamtejszym urzędnikom. Potem spontanicznie przejechali kilkoma ulicami na Starym Mieście.

Już w niedzielę 13 czerwca na pl. Solnym o godz. 11 rozpocznie się Święto Wrocławskiego Rowerzysty. Miłośnicy jednośladów przejadą w kolumnie przez miasto i udadzą się na Bulwar Dunikowskiego, gdzie odbędzie się rowerowy piknik z wieloma atrakcjami w postaci konkursów, pokazów jazdy czy znakowania rowerów.


Czytaj również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto