Nastolatka uciekła z domu rodzinnego w styczniu 2015 roku. Gdy odnaleziona powiedziała policji o powodzie swojej ucieczki i niechęci wracania pod pieczę ojca, natychmiast wszczęto postępowanie, a po uzyskaniu dowodów przestępstwa mężczyznę na wniosek prokuratora tymczasowo aresztowano.
Czytaj: Lubin: 28-latka zmarła w szpitalu tuż po urodzeniu dziecka
Jak ustalono, oskarżony zaczął molestować dziewczynkę od 2012 r., gdy jego żona od ponad roku ciężko chorowała, co wiązało się z zaprzestaniem pożycia seksualnego. Mężczyzna dopuszczał się wówczas wobec
córki innych czynności seksualnych, polegających głównie na jej dotykaniu.
Niedługo po tym jak owdowiał, w 2012 r. oskarżony związał się z nową partnerką i zamieszkał u niej w okolicach Głogowa wraz z jej małoletnimi dziećmi. Wówczas miał molestować córkę znacznie rzadziej. Jednak w listopadzie 2013 r., kiedy konkubina oskarżonego wyjechała i został on w domu tylko z dziećmi, wieczorem - gdy już wszyscy spali - kazał przyjść 13-latce do swojej sypialni i tam groźbą doprowadził ją do obcowania płciowego, a następnie
zmusił do wykonania innej czynności seksualnej. Groził jej, że gdy się nie zgodzi na proponowane przez oskarżonego zachowania, zostanie zgwałcona. Po wszystkim dziewczynka uciekła z sypialni z płaczem.
Po tym zdarzeniu oskarżony wiele razy próbował molestować córkę. Ta jednak od pewnego momentu zaczęła reagować krzykiem, co spowodowało, że odstąpił od dalszych tego typu czynności. Po ponownym zamieszkaniu w Głogowie oskarżony jednak wielokrotnie kierował wobec dziewczynki nieprzyzwoite komentarze o podtekście seksualnym.
Córka oskarżonego w styczniu tego roku zwierzyła się koleżance z niewłaściwego zachowania ojca i nie powróciła z tego powodu do domu. Po ustaleniu miejsca jej pobytu powiedziała policjantom o powodach, dla których nie chciała wrócić do domu.
Decyzją Sądu Rejonowego w Głogowie Wydziału Rodzinnego pokrzywdzoną umieszczono w Pogotowiu Opiekuńczym w Legnicy. Po przesłuchanych świadków przed sądem ojciec dziecka został 5 lutego zatrzymany, a następnie - po usłyszeniu zarzutu doprowadzenia swojej małoletniej córki poniżej 15 roku życia do obcowania płciowego - tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Ciągle znajduje się w zamknięciu.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego ojciec dziewczynki nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jego wyjaśnienia pozostają w sprzeczności z logicznymi i spójnymi zeznaniami pokrzywdzonej oraz innych
świadków.
Biegły seksuolog stwierdził, że niewłaściwe zachowania oskarżonego wobec córki miały charakter czynności pedofilnych zastępczych. 36-latkowi grozi od 3 do 15 lat więzienia.
Zobacz także: Prokuratura: Marcin D. usłyszał zarzut m.in. kierowania grupą przestępczą i oszustwa
Źródło: TVN24/x-news
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?