C-17 przyleciał do stolicy Dolnego Śląska w ramach programu SAC (Strategic Airlift Capability), który zapewnia strategiczny transport lotniczy 10 członkom NATO oraz dwóm państwom partnerskim (Finlandia i Szwecja). Samolotem przyleciało kilkunastu żołnierzy krajów uczestniczących w programie SAC, którzy uczą się, jak obsługiwać maszynę.
Samolot na płycie wrocławskiego lotniska
- Globemastery lądują na lotnisku we Wrocławiu już od połowy 2003 roku. Wcześniej były to starsze modele, ten jest nowy. Można powiedzieć że pachniał jeszcze farbą - mówi mjr Bogusław Jędrych z 3. Bazy Lotniczej we Wrocławiu. - Członkami załogi byli tym razem również Polacy, drugi pilot por. Waldemar Długosz, oraz st. sierż. sztab. Krzysztof Kwiecień jako loadmaster - dodaje.
Samolot pochodzi z węgierskiej bazy lotniczej Papa, gdzie stacjonuje Międzynarodowa Jednostka Transportu Powietrznego, która ma do dyspozycji trzy nowe C-17. Polska będzie mogła przez 150 godzin rocznie użytkować Globemastery. W tym roku odbędzie się jeszcze jeden lot w grudniu z międzylądowaniem we Wrocławiu.
Pojemna ładownia C-17
Samolot ma prawie 52 metry rozpiętości i 53 metry długości. Lata z prędkością ponad 900 km/h. Jest jednym z największych transportowców na świecie. Do obsługi potrzeba trzech ludzi, dwóch pilotów i zajmującego się ładownią loadmastera.
Czytaj również:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?