Jak się jednak okazało jeszcze bardziej kuriozalny jest przypadek 24-latka, który włamał się do samochodu, skradł rzeczy osobiste, dokumenty oraz karty kredytowe właścicielki auta i zostawił za szybą numer domowego telefonu. Dlaczego? Ponieważ liczył, że w ten sposób zdoła wyłudzić pieniądze za zwrot skradzionego mienia.
- Pokrzywdzona zadzwoniła pod numer, który podejrzany zostawił w samochodzie i następnie skontaktowała się z nami. Dysponując domowym numerem telefonu, ustaliliśmy wstępnie gdzie przebywa i kim jest podejrzany. Następnie 24-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Wrocław Psie Pole – mówi mł. asp. Kamil Rynkiewicz z Wojewódzkiej Komendy we Wrocławiu. – Nie da się ukryć, że sprawca postąpił dość nieroztropnie – dodaje.
Pełnemu inwencji podejrzanemu grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?