W weekend zakończyły się prace przy budowie przystanku wiedeńskiego na ul. Trzebnickiej. Prace prowadzone w tym miejscu utrudniały ruch w kierunku mostu Trzebnickiego. W niedzielę oddano do użytku pierwszy przystanek, z którego mogą już korzystać pasażerowie MPK.
Kolejny budowany jest po drugiej stronie jezdni, dlatego kierowcy jadący w kierunku dworca Nadodrze muszą się poruszać po torowisku i omijać miejsce prowadzenia prac. W godzinach szczytu mogą się w tym miejscu tworzyć spore korki. Kiedy zakończą się utrudnienia?
- Prace przy budowie drugiego przystanku zgodnie z umową powinny się zakończyć do 10 września, ale wykonawca będzie się starał wykonać je do 1 września – informuje Ewa Mazur, rzeczniczka prasowa wrocławskiego ZDiUM-u.
Tymczasem sprawdziliśmy, jak radzą sobie kierowcy z nowym udogodnieniem dla podróżnych MPK. Wielu z nich zdawało się być zaskoczonymi przystankiem wiedeńskim na Trzebnickiej i nie wszyscy zwalniali na wysepce. Niektórzy próbowali również zdążyć przejechać przed czerwonym światłem, które jest tuż za przystankiem i wręcz dodawali gazu na wysepce. Inni w ogóle nie przejmowali się wysepką i zwyczajnie ją omijali, mimo że ruch poprowadzony został w tym miejscu wyłącznie przez przystanek wiedeński.
Część kierowców zwalniała, czasem aż za bardzo, przed nową przeszkodą i spokojnie przejeżdżała przez wysepkę. Natomiast nie każdy kierowca, który powinien zatrzymać się na czerwonym świetle, robił to przed wyznaczonym przystankiem - część zatrzymywała się na wyznaczonym przystanku, w którym pasażerowie powinni wsiadać do tramwaju (przystanek oznaczony jest znakiem poziomym P-17: linia przystankowa, który zakazuje zatrzymywania się na nim i obowiązuje na całej długości linii).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?