Zjawiło się ok. 100 osób. Głównie to wrocławianie, ale nie brak było uczestników z Krakowa, Katowic czy Poznania. Za zadanie mieli przyjść na casting z własną potrawą. Mają pięć minut, by ją przygotować. Na miejscu dostępne były płyty grzewcze i chłodziarki. Ich potrawy oceniali szefowie kuchni: Mirosław Drewniak i Rafał Targosz. Oprócz smaku oceniali również znajomość sztuki kulinarnej.
Jednym z uczestników eliminacji był 24-letni Marcin Szyma, który przyjechał aż z Sosnowca. Próbuje swoich sił w programie, bo chciałby poznać tajniki kuchni.
- Na co dzień gotuję tylko dla rodziny. Na eliminacje przygotowałem kieszonki z serem śródziemnomorskim, suszonymi pomidorami i oliwkami. Nazwę kieszonki wymyśliłem sam. Ale szef kuchni powiedział mi, że to była nietrafna nazwa tej potrawy- opowiada Marcin.
Okazuje się, że casting we Wrocławiu cieszył się od samego rana popularnością. - Uczestnicy czekali już od godz. 8. We Wrocławiu czuć tą pozytywną energię, która i nam się udziela - uśmiecha się Anna Nems z produkcji TVN.
Eliminacje do "Master Chef" przeprowadzone były już w Krakowie i Katowicach. Oprócz Wrocławia na liście jest również Gdynia (29 czerwca) oraz Warszawa (1 lipca). Na początku lipca uczestnicy dowiedzą się czy przeszli dalej. Z wszystkich eliminacji zostanie wyłonionych 100 osób. Później w Krakowie zostanie wybrana finałowa czternastka, która będzie walczyła w programie "Master Chef" o 100 tys. złotych i wydanie własnej książki kulinarnej.
Program poprowadzi Magdalena Gessler, znana polska restauratorka. Na początku lipca poznamy jeszcze dwie osoby, które wraz z nią będą oceniały potrawy w programie. Ekipa TVN dementuje plotki, żeby była to Marta Grycan. "Master Chef" to pierwszy program kulinarny w Polsce dla amatorów.
Kotlety mielone z piekarnika z fetą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?