We wtorek po godzinie 8 rano, pijany kierowca wjechał w tył samochodu straży miejskiej. Mężczyzna chciał wyjechać z podwórka, ale nie zauważył jadącego ulicą radiowozu i uderzył w jego tył.
Strażników zaniepokoiło dziwne zachowanie kierowcy, który był ospały i mówił niewyraźnie. Gdy, chcieli z nim porozmawiać, mężczyzna zamknął się w samochodzie. Na miejsce przyjechała policja. Badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu ma prawie dwa promile alkoholu.
Kierowcy grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: 80-LATEK STARANOWAŁ SAMOCHODEM SKLEP NA OBORNICKIEJ (ZDJĘCIA)
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?