Zajrzyj do Nowych miejsc we Wrocławiu
Co charakteryzuje restaurację Brasserie 27? Nieuznawanie kompromisów co do jakości serwowanych dań. Wnętrza - eleganckie i doskonałe do relaksu, także w godzinach wieczornych.
Szefem kuchni we wrocławskiej restauracji Brasserie 27 jest Marcin Majka. Chociaż pracuje tu od października wie, że zostanie w Brasserie na dłużej. Skąd ta pewność? Jego dania nie tylko smakują, ale pięknie i wykwintnie wyglądają. Pan Marcin, który jest perfekcjonistą, dba o każdy szczegół potraw, które opuszczają jego królestwo. I to właśnie przyciąga gości restauracji.
Zobacz też: Biżuteria, szkło, a może kawka? SOLO Art Cafe
Brasserie 27, przy ul. Kazimierza Wielkiego 27 to lokal serwujący kuchnię europejską. Czynny jest od godziny 7 do 23 (kuchnia do 22.30), co oznacza, że możemy tu przyjść na przykład na śniadanie. Serwuje się je do godz. 10 i jest w postaci szwedzkiego stołu. Przy bufecie są do naszej dyspozycji: mieszane pieczywa, wędliny, sery, dżemy, płatki śniadaniowe, dania z jajek na wiele możliwych sposobów (omlety, jajecznice itp.), parówki czy świeżo pieczony bekon.
Jeżeli nie zdążyliśmy na śniadanie, zawsze można wpaść do Brasserie 27 na lunch, który podawany jest do godziny 16 od poniedziałku do piątku. Tych potraw nie znajdziemy w głównej karcie lokalu, dostrzeżemy je już na stolikach. Dlaczego tak? Bo szef kuchni co tydzień przygotowuje nowy zestaw dań, korzystając z sezonowych produktów. Zatem codziennie dostaniemy coś nowego, jedynie cena pozostaje bez zmian - 27 zł. Warto dodać, że w niej mieści się nie tylko danie główne, ale i zupa (bez niej zapłacimy 20 zł).
A w głównej karcie: przystawki, takie jak grillowana wątróbka drobiowa na plastrach gruszki lawendowej z miksem sałat i malinowym sosem za 21 zł; zupy krem z zielonego groszku z gorącym preclem posmarowanym masłem za 15 zł; sałatki, ryby i dania mięsne. Do Brasserie 27 zawsze możemy wpaść tylko na 100-proc. arabikę lub lampkę wina i deser. Smakołyki przyrządzane są na miejscu, a niektóre z nich w chwili składanego zamówienia, np. suflet, który, jak mówi pan Marcin, powinien być gorący z lejącą się czekoladą. Dla najmłodszych gości restauracji szef kuchni przygotuje danie odpowiadające ich kubkom smakowym.
Szukamy najlepszego dania z wrocławskich restauracji. Jeśli uważasz coś za godne polecenia, napisz: online@gazeta. wroc.pl
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
