18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podróż poślubna na rowerach do Włoch. Dziennik pobytu we Włoszech

JOL
12. dzień podróży rowerem do Włoch. Palmanova
12. dzień podróży rowerem do Włoch. Palmanova Andrzej Stachurka
Trwa podróż poślubna na rowerach tyskich nowożeńców, Małgorzaty i Andrzeja Stachurków. W sobotę, 13 lipca, w 10. dniu podróży wjechali do Włoch, zaczynamy więc nowy rozdział dziennika Kierują się do Bibione, gdzie zakończy się ich podróż poślubna na rowerach. Mają tam być w sobotę, 20 lipca.

Podróż poślubna na rowerach Małgorzaty i Andrzeja Stachurków z Tychów trwa już 13. dzień. W poniedziałek, o dwudziestej, dotarli do Triestu i tak zakończył się 12. dzień.

16 lipca, wtorek, 13. dzień podróży poślubnej na rowerach do Włoch

Dzisiaj większość dnia spędzamy na zwiedzaniu Triestu: zamek, port, rynek, uliczki.. Wczoraj,tj. w poniedzialek, w miejscowosci Grado oraz ponownie dzisiaj w Trieście spotkaliśmy amerykańskiego turystę - kolarza, ktory zwiedza Europę na rowerze, nastepnie przez Chorwację,Czarnogórę iTurcję zamierza dotrzeć do Azji i zwiedzić m.in.Indie. Jeździ już tak od kilkunastu lat, był też w Polsce, na przełomie 1996/97. Jako że w Bibione musimy być dopiero w sobotę rano, spróbujemy jeszcze pojechać do Wenecji.

17 lipca, środa, 14. dzień podróży poślubnej na rowerach

Jedziemy w kierunku Wenecji. Droga SS 14 jest, niestety, bardzo ruchliwa, więc nie polecamy jej rowerzystom. Przez kilkanaście kilometrów z Triestu, caly czas pod górkę, ścigalem sie z czterema wloskimi kolarzami,tempo ok.35 km/h:-P

18 lipca, czwartek, 15. dzień podróży poślubnej

Wenecja. Najgorsze bylo wnoszenie ( i znoszenie) obładowanych rowerów przez kilkanaście mostów, zanim dostaliśmy się na plac św. Marka, ale warto bylo:-D Wenecja jak zawsze piękna, mnóstwo tu turystów.
Po wyjezdzie z Wenecji zostanie nam ok 120 km do Bibione, gdzie zamierzamy dojechać jutro wieczorem.

20 lipca, sobota

Wczoraj pod wieczór dojechaliśmy do celu naszej podróży, czyli do Bibione :-) Pokonśmy 1325 km, kilka dużych i kilka mniejszych przełęczy w Alpach, przenieśiśmy rowery przez kilkanaście mosów w Wenecji ,poznaślimy wielu miłych ludzi (ostatnio był to Włoch, który nas zaczepił w Wenecji i zaprosił na piwo i wino; okazało się, że kiedyś samotnie podróżował po Chinach).
Wczoraj poznaliśmy miłą paręz Wroclawia,która podróżuje po Włoszech, zwiedzając i szukając rowerószosowych do kupiena. Pozdrawiali nas polscy TIR-owcy, widząc polską rejstrację na rowerze. Popróbowaliśmy lokalnych smakołyków, zobaczylśmy mnóstwo pięknych miejsc. Wyjazd uważamy za najpiękniejszą przygodę naszego życia. Pozdrawiamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto