Bobry niszczą drzewa nad rzeką Wartą na terenie gminy Poddębice. Poddębicki radny i jednocześnie sołtys Gibaszewa alarmuje, że w okolicach Borzewiska jest bardzo niebezpiecznie. Jak policzył Andrzej Lodziński, na odcinku kilometra bobry nadgryzły już około siedemdziesięciu drzew. Wiele z nich zostało powalonych do Warty.
- Boję się, że przy większym wietrze drzewo może komuś spaść na głowę - alarmuje Andrzej Lodziński. - Ktoś musi w porę zadbać o usunięcie drzew, zanim dojdzie do tragedii. Bobry żerują w miejscu, w którym spotkać można wędkarzy. Mamy wakacje i dzieci chodzą tędy nad rzekę. Drzewo może też spaść na traktor, bo rolnicy nad rzeką mają pola i łąki.
Co na to w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Poznaniu?
- Problemy z bobrami nie pojawiły się w tym roku - odpowiada Monika Bończyk, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora RZGW w Poznaniu. - Zmagamy się z nim od lat i muszę przyznać, że zupełnie nie możemy sobie z tym poradzić. Zwierzęta wyrządzają ogromne szkody w drzewostanie, ale są pod ścisłą ochroną. Nie możemy likwidować ich żeremi. Jedynie w miarę możliwości, jak już są sytuacje, że na rzece tworzą się zatory, to wyciągamy powalone drzewa z wody.
Przedstawicielka poznańskiego RZGW informuje, że w 2012 roku na Warcie w okolicach zalewu Jeziorsko, zarówno w górnym, jak i dolnym przebiegu rzeki, prowadzone były prace związane z usuwaniem skutków działalności bobrów. Na ten cel udało się pozyskać administratorowi rzeki pieniądze z rezerwy powodziowej. Tyle że za wiele to nie pomogło i nadal bobry niszczą drzewa nad rzeką Wartą
O tym, jak bory niszczą drzewa nad rzeką Wartą czytaj też w dzisiejszym "Dzienniku Łódzkim".
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?