Blog o modzie: Dominika spod Poznania o modzie plus size [ZDJĘCIA, ROZMOWA]

Skąd pomysł na bloga o modzie?
Moda towarzyszy mi odkąd pamiętam, moja mama jest krawcową więc z ubraniami, fasonami, deseniami, miałam już kontakt bardzo wcześnie. Myślę, że to w pewien sposób nakierowało mnie na zainteresowanie się tematyką modową. Blogi o modzie podglądałam od zawsze z dużą żarliwością i ciekawością, czułam się pozytywnie naładowana i zainspirowana przeglądając stylizacje innych dziewczyn, w mojej głowie rodziły się pomysły na moje własne stylizacje, koncepcje na zdjęcia. To sprawiło, że sama postanowiłam spróbować swoich sił w sieci i pokazać kawałek siebie, moją interpretację mody. Tak też powstała nazwa mojego bloga – LETS GO COLOUR, co sugeruje, że uwielbiam kolory. Powiem więcej - ja wierzę, że kolory oddziałują na nas, i przekładają się na naszą dobrą energię – im więcej kolorów wysyłasz w świat, tym lepiej go oceniasz i tym więcej energii dostajesz. Tak też powstał pierwszy wpis na moim blogu – zdjęcia do niego robiliśmy na poznańskim Starym Rynku, pamiętam, że mieliśmy przy tym niezłą zabawę, i było prześmiesznie.

Zobacz także: Poznań: Blogerki modowe spotkały się z Karoliną Malinowską i Olivierem Janiakiem [ZDJĘCIA]

Skąd czerpie Pani inspiracje na nowe stylizacje?
Inspiruje mnie doprawdy wszystko: ludzie z pasją, ciekawe miejsca, pozytywna energia i pozytywne nastawienie do życia. Ostatnio podglądam dziewczyny, które same tworzą biżuterię, tzw. hand made – na pewno pokażę na blogu stylizacje z ich produktami, bo to co robią, jest niezwykłe, a mnie, szalenie się podoba!

Jak reagują Czytelnicy na Pani bloga? Czy pojawiają się negatywne komentarze?
Powiem szczerze, że zwrot od czytelników jest tak pozytywny i ciepły, że naprawdę się tego nie spodziewałam! Kobiety piszą o swoich kompleksach, o swoich historiach też. Napisała do mnie pewna dziewczyna chorująca na anoreksję – powiedziała mi, że mnie podziwia i że jestem piękna. To był największy komplement, jakiego mogłam się spodziewać. Słyszę od kobiet o tym, że je inspiruje, że podoba im się to, że jest ktoś taki jak ja, dziewczyna w rozmiarze plus size, która się tego nie wstydzi i robi swoje. Dostaję wiele motywacji od innych kobiet, a to sprawia, że nie poświęcam zbyt dużo uwagi i czasu negatywnym komentarzom. Blog to nie tylko miejsce, gdzie pokazują swoje stylizacje, ale to także środek, za pomocą którego spotykam się z innymi kobietami, pełni trochę funkcję terapeutyczną, przynajmniej ja to tak oceniam. Jeśli chodzi o negatywne komentarze, to owszem, one też się pojawiają, ale często są pisane z taką goryczą, że nie ma sensu poświęcać im zbyt dużo czasu. Mam swój punkt patrzenia na to wszystko, co się dzieje w sieci, a do obrzucania się obelgami podchodzę z odpowiednim dystansem.

Czy kobiecie plus size jest trudno kupić odpowiednie ubrania w sklepach?
Kobiecie plus size jest bardzo trudno kupić modne ubranie w sklepie. Głównym problemem jest to, że rozmiarówka kończy się zazwyczaj na rozmiarze 42/44, a co mają zrobić kobiety większe? Też są cudowne, też by chciały ładnie się ubrać, fajnie wyglądać dla siebie, dla swoich mężczyzn, rozumiem je w 100%. Zachęcam do poszukiwań, do przeglądania sieci, moim punktem zakupowym stało się ostatnio allegro, jeśli chodzi o sieciówki to polecam H&M i C&A, jest tam dostępna większa rozmiarówka. No i nie zapominajmy o second handach, tam naprawdę też można znaleźć fajne ciuchy w dużych rozmiarach.

Czego powinna unikać jeśli chodzi o ubiór osoba o rozmiarze plus?
Przede wszystkim – unikajmy czerni! Postawmy na fason ubrań dopasowany do naszej figury i kolory – to nasi sprzymierzeńcy. Powszechnie panuje przekonanie, że kobieta o większych kształtach musi zakładać czarne ubranie, bo ten kolor ukryje mankamenty jej figury. To ma pełnić funkcję wtopienia się w tłum, bycia nierozpoznawalnym. Ja proponuję zmienić myślenie, przeorganizować je całkowicie – nie powinniśmy się wstydzić swojego ciała, ono jest nieodłączną częścią nas, jesteśmy kobietami, nie jesteśmy idealne, ale to nie znaczy, że nie jesteśmy fajne! Uwierzmy w siebie! Pokażmy jakie jesteśmy w środku, dajmy sobie szansę na to, by fajnie wyglądać. Dużo uśmiechu na ustach, i do przodu, moje Panie! Z własnego doświadczenia powiem, że nawet w blogowaniu o modzie, liczy się to, by mieć ciekawą osobowość.

Czy wiąże Pani przyszłość z modą?
Jeśli pojawią się ciekawe propozycje, to pewnie, że tak! Jestem świadoma tego, że mój blog o modzie się dopiero rozwija, ale sądzę, że idę w dobrym kierunku. Moją pasją jest także fotografia, dlatego na ten aspekt też będę bardzo zwracać uwagę tworząc bloga. Choć największe moje marzenie jest oczywiście związane z modą, chciałabym stworzyć modną kolekcję ubrań dla kobiet plus size, choć wiem, że aby to osiągnąć, to jeszcze długa droga przede mną. Myślę intensywnie o swoich celach, to przyciąga pozytywną energię do mnie, mam obok siebie mężczyznę, który mnie kocha i powtarza mi, że jestem piękna każdego dnia. Po prostu kocham życie i staram się czerpać z jego uroków każdego dnia! Trzymajcie za mnie kciuki!

Koniecznie zobacz bloga o modzie autorstwa Dominiki!