Wrocław: Sposób jazdy po ul. Pułaskiego uzależniony od szerokości samochodu

KOMUNIKATY DROGOWE - sprawdź, żeby nie stać w korkach

Przynajmniej sześć metrów szerokości musi mieć pas jezdni w jednym kierunku, by móc na nim wyznaczyć dwie nitki. Na Pułaskiego po remoncie mamy dwa pasy szerokości nieco ponad 5 metrów każdy, oddzielone podwójną linią ciągłą. Co to oznacza dla kierowców? Niewiele. Ulicą bowiem nadal może jechać albo tylko jeden pojazd, albo dwa obok siebie. Od czego to zależy? Od ich szerokości.

- Przepisy mówią, że pas ruchu nie musi być oznaczony - wyjaśnia Magdalena Kruaze z dolnośląskiej policji. - Jeśli dwa pojazdy mieszczą się koło siebie, mogą się poruszać w jednym kierunku.

Ulica Pułaskiego już otwarta (ZDJĘCIA)

Na Pułaskiego więc nic się nie zmieniło. Policjanci, tak jak przed remontem drogi, w przypadkach kolizji muszą więc przede wszystkim mierzyć szerokość pojazdów i ulicy w miejscu, w którym doszło do zdarzenia.

Dlaczego w trakcie ostatnich prac nie zmieniano szerokości ulicy? Bo był to - m.in. ze względu na finanse - remont, a nie przebudowa.

Magistrat obiecuje, że w ciągu najbliższych tygodni przyjrzy się, jak jeżdżą kierowcy na Pułaskiego i zastanowi się nad poprawieniem sytuacji.

Jechałeś Pułaskiego? Podziel się z nami wrażeniami

O zmarnowanym miejscu na Pułaskiego pisała już Gazeta Wrocławska.

Zobacz też:
Skwerek w Dzielnicy Czterech Świątyń już gotowy (ZDJĘCIA)
Jedna osoba ranna w wypadku na Nabycińskiej (ZDJĘCIA)