Przedłużające się remonty i kolejne ograniczenia w ruchu pociągów w Krakowie i Małopolsce powodują, że coraz mocniej o pasażerów - zawiedzionych PKP - zaczynają walczyć przewoźnicy autobusowi. Jednocześnie łącząc siły.
- Kraków obok Warszawy i Wrocławia, stanie się jednym z trzech centrów przesiadkowych Flixbusa. Dziennie z Dworca Autobusowego MDA (przy ul. Bosackiej) będzie odjeżdżało ponad 100 zielonych autobusów - zapowiada Michał Leman, dyrektor zarządzający w Flixbus.
Od 28 czerwca FlixBus, który kilka miesięcy temu połączył się z popularnym PolskimBusem, uruchomi nowe połączenia z Krakowa do Częstochowy oraz Cieszyna. W lipcu ruszą z kolei bezpośrednie autobusy z Krakowa do Szczecina (m.in. przez Katowice, Lubin, Zieloną Górę). W najbliższym czasie wydłużone ma zostać również jedno z połączeń z Krakowa, dzięki czemu bezpośrednio będzie można dojechać również do Amsterdamu.
Nowa siatka połączeń Flixbusa ma umożliwić bezpośrednią podróż z Krakowa do ponad 70 miast w Polsce i Europie, również m.in. do Monachium, Karpacza, Zakopanego i Tarnowa. Co ważne, Flixbus rozpoczął już współpracę łącząc siły z siedmioma przewoźnikami z Małopolski, m.in. z Voyager i Jordan Group.
Ekspansja FlixBusa w naszym regionie jest nieprzypadkowa. Przewoźnicy autobusowi chcą wykorzystać problemy kolejarzy, którzy - przez liczne remonty torów, tracą znów tracą pasażerów. Szczególnie zła sytuacja jest na linii do Katowic, która modernizowana jest od kilku lat a zakończyć ma się dopiero w 2020 roku, czyli... sześć lat później niż zakładał pierwotny harmonogram.
W PKP InterCity przekonują, że okres modernizacji linii kolejowych „przewoźnik wykorzystuje na inwestycje w nowoczesny i szybki tabor. Mając pociągi mogące poruszać się z prędkością 160, 200 km/h i większą, będziemy mogli wykorzystać możliwości wyremontowanych tras”. Pozostaje pytanie, ilu pasażerów wróci na PKP po trwających kilka lat remontach. A co ciekawe, polskim kolejarzom rośnie też inny konkurent. Już 20 lipca na polskie tory wyjedzie pierwszy prywatny, pasażerski przewoźnik. Pociągi Leo Express kursować będą z Krakowa, przez Katowice do czeskiej Pragi. Sprzedaż biletów ruszyła. Średnia cena biletu do klasy Economy będzie oscylować w okolicach 60-80 złotych.
Z Krakowa do Pragi pociąg pojedzie w poniedziałki i soboty, w drugą stronę w piątki i niedziele. Czas jazdy to 6 godzin 35 minut. To najszybsze połączenie lądowe na tej trasie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
