Na miejscu szybko zjawiły się oddziały policji, straży pożarnej, pogotowia energetycznego, pirotechnicy i saperzy. Akcja przeszukiwania budynku trwała kilka godzin. Żaden ładunek nie został znaleziony. Wciąż trwają poszukiwania osoby, która zadzwoniła z fałszywym alarmem. Policjanci twierdzą jednak, że są na jej tropie i za kilka godzin autor głupiego żartu zostanie zatrzymany.
Z budynku ewakuowano łącznie 460 osób. Cała akcja trwała około 10 minut. Podjęto decyzję, że wszyscy pracownicy Krajowego Rejestru Długów we Wrocławiu mogą udać się do domów.
Autorowi żartu grozi do ośmiu lat więzienia.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?